Część 2 #2

142 7 0
                                    

     Wszyscy ubrani elegancko czekali na parę zakochanych, gdy wreszcie Alice poszła i ich przyprowadziła. Niby nie powinnaś, ale wzięłaś kieliszek wina i popijałaś co jakiś czas.

     Bella wydawała się skrępowana widząc, że wszyscy na nią patrzyli. Podeszli do nie i życzyli jej wszystkiego najlepszego, dając od razu prezenty.

     Dziewczyna zaczęła otwierać prezent od Esme i Carlisa, więc przygotowałaś się na swój prezent, zbliżając się do pianina. Otwierała powoli, gdy nagle syknęła i poczułaś mocną woń krwi. Nie łatwo było się powstrzyma, dlatego również Jasper nie wytrzymał. Zaczął kierować się w stronę Belli, dlatego Edward odepchnął ją tak mocno, że aż uderzyła o ścianę i stolik. Szybkim ruchem pchnął Jaspera na pianino, które runęło pod jego ciężarem. Działo się na tyle dużo rzeczy, że nie zwróciłaś na to uwagi, i na to że klapa z prezentem, teraz ważniejsze było by nie robić nic Belli. 

     Powoli traciłaś kontrolę nad swoim ciałem i z wielką trudnością wbiegłaś do najbliższego pomieszczenia.

Wiem, że bardzo krótkie 😅 egzaminy się zbliżają i coraz mniej czasu, do tego skupiam się bardziej na pisaniu mojej własnej opowieści, w przyszłości może książki, ale to zależy czy uda mi się ją wydać i czy będzie warta wydania 

Papatki 💜

Twoja Przygoda w Zmierzchu//reader//Where stories live. Discover now