Ten rozdzialik będzie dłuższy bo będzie tu i kolejne odpakowywanie świątecznych prezentów, impreza i bal sylwestrowy więc będzie się działo.
***
Zważywszy na to, że była jakaś druga w nocy rozeszli się do swoich pokoi, wcześniej uzgadniając, że o 9.00 spotykają się w pokoju Draco i kończą rozpakowywanie prezentów.
Harry był bardzo szczęśliwy gdy zasypiał, że jego prezenty spodobały się jego przyjaciołom.
***
Tak jak się umówili, tak punktualnie o 9 byli w pokoju Draco.
- Dobra to od kogo pierwszego? - zapytał Blaise.
- OD DRACO! - krzyknęli razem Pansy, Blaise i Harry.
- Nie no serio? Rozumiem, że ta dwójka debili - wskazał na Blaise i Pansy - ale ty Harry - przyłożył teatralnie ręke do czoła Draco.
Chłopak zszedł z łóżka i podszedł do drzwi do garderoby, machnął ręką, żeby reszta do niego podeszła. Zdziwiona trójka wstała i stanęła obok blądyna. Otworzył drzwi do drugiego pokoju i wszedł po duże prezenty.
- Emm.... Draco nie przesadziłeś? - zapytała dziewczyna odbierając swój prezent, który był wyjątkowo ciężki.
- Boże Pans nawet go nie odpakowałaś, a już marudzisz - przewrócił oczami szarooki.
Razem cała trójka odpakowała swoje prezenty jakie było ich zdziwienie, gdy zobaczyli.....
.
.
Dramatyczne przedłużenie.
.
.
- Rower!? Mamy zimę! - krzyknął Blaise.
- No i? - zapytał Draco szczerze się jak głupi - poczekają raczej same nie pojadą.
Rower Pansy był jasno zielony z srebrną kierownicą i kwiatkami zaplątanymi w koszyk. Blaise również dostał zielony rower tylko tym razem z srebrnymi paskami, Harry dostał identyczny tylko zamiast zieleni był czerwony, a zamiast srebra, złoty.
- Draco nie jestem pewny czy to mogę przyjąć, na pewno były drogie - powiedział Harry.
- Były, ale nie pozwalam wam ich nie wziąć - odpowiedział chłopak.
- Ale-
- I bez żadnych ale - dodał.
Kolejne prezenty jakie otwierali dostali od Pansy. Dziewczyna Harry'emu kupiła dużą paczkę słodyczy i kubek. Blaise dostał kolejną zgrzewkę whisky, a Draco dostał zestaw do pielęgnacji włosów oraz kulę do kąpieli.
- Pansy czemu on dostał kulę, jak przecież nie ma wan? - zapytał zdziwiony Harry.
- Ten chuj ma swoją prywatną wannę - odpowiedziała dziewczyna.
- Przecież już wam mówiłem, że zawsze możecie przyjść w niej się wykąpać - powiedział Draco.
-Nie mówiłeś - powiedzieli razem Blaise i Pansy.
ESTÁ A LER
Książęca Miłość | Drarry
FanficDraco jest siedemnastoletnim księciem na zamku Eldern za trzy miesięce kończy osiemnaście lat i ma odziedziczyć tron po ojcu, pod jednym warunkiem... Musi znaleść partnerkę. Harry kończy szesnaście lat i zaczyna szukać pracy, bo ma dość mieszkania...