Cz.1♡

129 10 2
                                    

godz.13:24

W wtorkowy słoneczny dziń jak dziś szedłem do pobliskiego sklepu koło bloku w którym mieszka Chifuyu. Planowałem moją niezapowiedzianą wizytę. Zaraz miałem się z nim spotkać ale postanowiłem zaskoczyć go lodami. Jego ulubionym smakiem jest chyba czekolada i pistacja z tego co kiedyś wspominał. Wszedłem do sklepu i podeszłem prosto do zamrażarki z lodami ale zatrzymała mnie różowo włosa postać trzy regały ze słodyczami. To była Hinata? chodziła po sklepie z jakimś chłopakiem!!

Podkochuje się w niej od pół roku, nigdy nie wyznałem jej swoich uczuć ponieważ nie mamy żadnej relacji, a bezsensownym jest wyznawanie uczuć i oczekiwanie pozytywnej odpowiedzi gdy nie ma się chociaż podstawowej relacji. Czasem mówię jej „hej" na korytarzu ale robię to tylko dlatego że kolega zaprosił mnie na karaoke na którym ona też był. Dzięki ci wierny przyjacielu.

Kiedy zobaczyłem ją z jakimś chłopkiem to było jak strzał w serce tylko boleśniejszy od zakochania się. Czułem mocne kłucie w sercu i spanikowałem. Już mogłem ogłosić ten dziń jednym z najgorszych w moim życiu. Postanowiłem się im przyjrzeć i upewnić czy łączy ich jakaś specjalna relacja.

Wyszedłem za nimi ze sklepu gdzie przez cały czas trzymali się za ręce ale, nic sobie z tego nie robiłem, każdy może się trzymać za ręce. Prawda? Śledziłem ich jakiś czas aż nie zatrzymali się na przystanku.

Widać było że chłopak ją odprowadzał. On czekał z Hinatą aż do przyjazdu autobusu, kiedy Hinata miała już wsiadać pocałowała go, nie w policzek a w usta. Zabolało mnie to o wiele bardziej niż strzał w serce, bardziej niż dziesięć takich. Dziewczyna którą kochałem, kocha kogoś innego.

Zawsze wiedziałem że prawdopodobnie to nie będę ja. Mimo wmawiania sobie że dam rade, nawet po czymś takim.

Wróciłem biegiem do sklepu pod blokiem i kupiłem lody.

Powoli wchodziłem po klatce schodowej płacząc i jedząc lody, poczułem się jak dziewczyna po zerwaniu tylko że nie byłem dziewczyną i z nikim nie zerwałem. Co było tylko bardziej dołujące.

Zapukałem z łzami oczach do drzwi mieszkania Chifuyi. Drzwi otworzyła mi jego mama.

Mama Chf: O mój boże...takemichi czy coś się stało ?
Mitchi: Dzie-dobry ciociu - Przywitałem się jąkając się, nie mogłem przestać płakać przez silne emocje. Byłem już pare razy u Chuyui więc znam jego mame. 

Mama Chf: Kochanie może lepiej wejdź do środka - zaproponowała jak zawsze miło i z uśmiechem na twarzy.
Mitchi: Dob-rze

Chwile po moim wejściu zawołała Chifuy'e, a on niemal natychmiast zabrał mnie do swojego pokoju.

Zaczęliśmy rozmawiać i opowiedziałem mu jak śledziłem Hinate. A on zaśmiał się, że raczej         stal-kowałem czym poprawił mi w jakiś sposób humor. Potem wspomniałem jak pocałowała tegl chłopaka w usta.

Chifuyu: Może to nawet lepiej... Mitchi i tak bardzo długo się za nią uganiałeś, każdy kiedyś musi dać spokój.
Takemichi: Łatwo ci mówić... ty nie jesteś w nikim zakochany - odpowiedziałem w głebi duszy więdząc że miał racje
Chifuyu: Nie rycz już, brzydko wyglądasz jak płaczesz
Takiemichi: EJJJ!!!W cale nie wyglądam brzydko kiedy płacze!  
Chifuyu: Poza tym nigdy nie powiedziałem że nikogo nie kocham - powiedział rumieniąc się
Takemichi: Huh? Coo - Jak mógł to przedemnà ukrywać - jak mogłeś mi nie powiedzieć ? Kto to ? Jest ładna?
Chifuyu: Nie zamierzam ci o tym mówić - powiedział próbując bronić się przed spowiedzią
Takemichi: No proszeeeeee... ty wiesz wszystko o mojej nieudanej historii miłosnej!?
Chifuyu: Ma długi i lśniàce czarne jak noc włosy, jest wysoki i pachnie miętą - powiedział mając okrągłe już na całe policzki rumieńce
Takemichi: Mmmhhh~ czyli Chifuya lubi czarnowłose, jak interesująco~ - słodkie wyznanie kolegi poprawiło mi troszkę nastrój no i przestałem w końcu płakać.
Takemichi: Czekaj...on jest wysoki ???!!!

Time skip——————————————————————

22:58

Leżałem już w łóżku w wygodnej piżamie w Haski, czując się świetnie w kwesti fizycznej no pomijając spuchnięte oczy, wciąż czułem ból głęboko w sercu ale chyba wole być na zawsze jednostronnie zakochany niż mieć złamane serce.
Chciałbym się znów zakochać... to byłoby łatwiejssze niż przechodzenie całej tej fazy zapominania Hinaty.
(z tą myślą w głowie zasnąłem)

You've reached the end of published parts.

⏰ Last updated: Mar 23, 2023 ⏰

Add this story to your Library to get notified about new parts!

To tylko uczucie♡[Mikey x Takemichi]Bl Mitake Where stories live. Discover now