♡5♡

4.9K 43 0
                                    

♡𝐵𝑒𝑑𝑧𝑖𝑒𝑠𝑧 𝑚𝑜𝑗𝑎 𝑙𝑖𝑡𝑡𝑙𝑒 𝑏𝑎𝑏𝑦?♡
♡5♡

𝑍𝑎𝑐𝑧𝑒𝑙𝑎𝑚 𝑝𝑖𝑠𝑎𝑐 𝑜: 21:15 (bedi 2115)
𝑆𝑘𝑜𝑛𝑐𝑧𝑦𝑙𝑎𝑚 𝑝𝑖𝑠𝑎𝑐 𝑜: : 22:25
𝐶𝑧𝑦𝑙𝑖 𝑝𝑖𝑠𝑎𝑙𝑎𝑚 𝑙𝑎𝑐𝑧𝑛𝑖𝑒: 1 godzinę i 10 𝑚𝑖𝑛𝑢𝑡

Ekhem... - usłyszałam nagle głos nad moja głową.
Szybko podniosłam głowę i się wyprostowałam.
Nade mną stał... najwyraźniej mężczyzna z którym się miałam spotkać.
- Jeśli się nie mylę, mieliśmy się spotkać, to ty? - powiedział po czym pokazał mi moje konto na ostatnio często przeze mnie używanej aplikacji.
- Em, tak, to ja - powiedziałam nie śmiało robiąc się czerwona.
Mężczyzna usiadł na kanapie przede mną po czym zaczął mi się przyglądać.
Miał on brązowe, krótkie włosy, oraz zielono-niebieskie, duże oczy. Był ubrany w zwykłą białą bluzkę oraz jeansy.
- Jak masz na imię? - spytał.
- Jestem Jane, a ty?
- Nie będzie ci to potrzebne. - popatrzyłam się na niego pytająco, a on wyglądał jakby myślał: będzie idealna. - Co chcesz zjeść?
- Hmm... - wiedziałam już że jest bogaty, więc postanowiłam pójść na całego i wybrać coś drogiego i ciekawego.
Akurat przyszła kelnerka. Była równie schludna jak cała restauracja.
- Co podać?
Przejechałam palcem po menu, a w pewnym momencie go zatrzymałam.
- Chciałabym kalmara z dodatkiem różnych owoców morza, a do tego kawałek tortu waniliowego. Do picia poproszę kawę 랍볻디 (Lapodti)
Jak spojrzałam na ceny, od razu zobaczyłam że to bardzo droga, i luksusowa restauracja. Mieli wiele dań do wyborów, co dawało wiele możliwości.
Naprawdę poszłam na całość, ale on się tym nawet nie przejął.
Kalmar z dodatkowymi, rożnymi owocami morza kosztował 23 419 wonów (ok. 80 złoty) gdzie normalnie by kosztował z 14 630 wonów (ok. 50 zł)
Natomiast JEDEN kawałek tortu waniliowego 14 630 wonów (ok. 50 złoty) gdzie normalnie kosztuje ok. 1464 wonów (ok. 5 zł).
Natomiast Kawa 랍볻디 (Lapodti) kosztowała aż 11 710 wonów (ok. 40 złoty) gdzie normalnie kosztuje około 2930 wonów (ok. 10 zł)
- Ja po proszę Homara, stek mocno dopieczony, kawałek ciasta morelowego oraz kawę 설니 (Selni)
- Dobrze, szacowany czas trwania przygotowywania jedzenia dla państwa to około 30 minut. - powiedziała dziewczyna po czym odeszła.
30 MINUT?! mogłam to przemyśleć, ale nie chcę z nim siedzieć tutaj pół godziny! Nie jestem pewna czy powinnam się zgadzać na spędzenie u niego tygodnia...
- Opowiesz mi coś o sobie?
- Em, dobrze.. - powiedziałam nie zbyt pewnie. Myślałam, ale nic nie przychodziło mi do głowy.
Minął już jakiś czas a ja dalej nie wiedziałam co mówić.
- Ee.. nie wiem co mogę powiedzieć - powiedziałam lekko się śmiejąc. - masz może jakieś pytania? - spytałam z nadzieją że będzie je miał, i nie będę musiała sama czegoś wymyślać.
- Hmm... Jakieś masz zainteresowania w zakresie sexu?
Cała poczerwieniałam i zakrztusiłam się powietrzem.
Mężczyzna podszedł do mnie i szybko poklepał mnie po plecach.
- Już dobrze ? - powiedział siadając.
- Chyba tak.. Dziękuję..
- No to?
- Ee.. nie mam chyba żadnych.. - mówiłam szczerze, bo nawet nie wiedziałam że są jakieś zainteresowania i rodzaje w tym zakresie.
- To świetnie, to oznacza że nic ci nie przeszkadza. Ja lubię Ddld oraz Bdsm co daje razem wynik Abdl.
- Aha.. - powiedziałam, jednak nic nie rozumiałam i trochę się przestraszyłam.
- Co lubisz robić?
- Lubię rysować i słuchać muzyki. - cieszyłam się że nasza rozmowa zmieniła się na normalną.
- Co lubisz i nie lubisz jeść?
Byłam już trochę sfrustrowana i zawstydzona tym że tylko on cały czas zadaje mi pytania, ale i tak odpowiedziałam.
- Lubię w zasadzie prawie wszystko, jednak najbardziej Hotteok'i i pierożki (koreańskie placuszki podobne do naleśników) a nie lubię brokułów, ananasa i frytek.
- Aha.
- A ty ?
- Nie będą ci potrzebne raczej żadne informacje o mnie, ale jeśli już bardzo chcesz wiedzieć, to uwielbiam różne owoce morza, a nie lubię kimchi, jest dla mnie za ostre.
Rozmowa minęła w miarę normalnie, gdy przyszło jedzenie, od razu się na nie rzuciłam, bo byłam bardzo głodna i spragniona. Zjadłam wszystko bez zamieniania z nim jakiegokolwiek słowa.
Gdy skończyliśmy on zapłacił rachunek o ogromnej sumie pieniędzy, po czym wstał i gestem ręki mnie zawołał.
Wzięłam swoją torebkę z siedzenia, i oblana zimnym potem poszłam za mężczyzną, którego znam raptem godzinę...

Hejka kochani! Co tam u was? Mam nadzieję że wszystko jest u was dobrze (Jeśli nie, zawsze służę pomocą<33)
Cieszę się też że chce wam się czytać to co tu zapisałam, bo chociaż możecie odpowiadać na moje ewentualne pytania.
A WIĘC CO DO PYTAŃ. ..
- Jak wam się podoba na razie ta książka? Jeśli macie jakieś pomyśli na następne rozdziały, albo co bym mogła zmienić, to wszystkie propozycję rozważę. Staram się wrzucać opowiadania dość rytmicznie, ale wrzucam opowiadania po kolei (patrzę które opowiadanie jest "najstarsze", i piszę do niego nową część)
Najbardziej podobne do tego opowiadania jest "Porwana" oraz "Maskotka", więc jak chcecie to możecie zobaczyć.
Przypominam że jeśli wam się spodobało, to zostawcie coś po sobie (np obserwacje, miły komentarz lub ★) ponieważ bardzo mnie to motywuje do częstszego wstawiania, a was nic to nie kosztuje, i zajmuje dosłownie sekundę.
(Skróciłam jak najbardziej mogłam tekst od siebie)
To chyba wszystko 😅✋
Mam nadzieję że wszystko u was dobrze <33
Życzę miłego dnia/nocy <33

Słowa: 856
Rozdział: długi

- bardzo długie rozdziały 1150+ słów
- długie rozdziały 800-1150 słów
- średnie 450-800 słów
- krótkie -450 słów

<33

𝑍𝑎𝑐𝑧𝑒𝑙𝑎𝑚 𝑝𝑖𝑠𝑎𝑐 𝑜: 21:15 (bedi 2115)
𝑆𝑘𝑜𝑛𝑐𝑧𝑦𝑙𝑎𝑚 𝑝𝑖𝑠𝑎𝑐 𝑜: : 22:25
𝐶𝑧𝑦𝑙𝑖 𝑝𝑖𝑠𝑎𝑙𝑎𝑚 𝑙𝑎𝑐𝑧𝑛𝑖𝑒: 1 godzinę i 10 𝑚𝑖𝑛𝑢𝑡

<33

♡𝐵𝑒𝑑𝑧𝑖𝑒𝑠𝑧 𝑚𝑜𝑗𝑎 𝑙𝑖𝑡𝑡𝑙𝑒 𝑏𝑎𝑏𝑦?♡Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz