Oczami Riffa:
Minęły 2 miesiące odkąd wróciliśmy na Gorm. Próbowaliśmy zapomnieć o niej... ale nie było to łatwe. Umawialiśmy się, że trójka jedzie do swoich królestw a jeden zostaje w wieży na wypadek gdyby Eklos wrócił lub... ona. Nigdy nie wybieramy Erona ponieważ gdy był ostatni raz w wieży był totalny szajs! Więc tym razem padło na mnie. Byłem sam przez 2 dni więc miałem co robić. Ogólnie to strzelałem do celu, coś ćwiczyłem i tak mi się nudziło, że aż książkę wziąłem do ręki! Coś niesamowitego! I nawet mi się spodobała. Chłopaki wrócili z uśmiechniętymi minami.
Riff: I co? Fajnie w domu?
Trek: O tak wiele się u mnie działo!
Ikor: U mnie też.
Eron: U mnie także.
Riff: To już opowiadajcie!
Eron: Ja zacznę. A więc były wyścigi latania na desce. Startowałem i byłem pierwszy! Potem z żąglowania!
Skądś wytrzasnął trzy klejnoty od wieży i zaczął nimi żąglować.
Eron: I zgadnijcie co.
Trek: Wygrałeś?
Eron: Skąd wiedziałeś?!
Aż puścił klejnoty i wieża je złapała magią. Odstawiła je na miejsce i zaczęła coś mówić.
Riff: Ao-Ki możesz przetłuma....
Zapomniałem. Nie ma jej tu. Już nasze miny nie były zadowalające.
Trek: Inaczej tu bez Ao-Ki.
Ikor: Zdecydowanie.
Riff: Nie możemy po prostu ją odwiedzić?
Ikor: Jak przecież weszła do innego wymiaru. Nawet nie wiemy gdzie ona jest.
Eron: A kompas?
Szybko wyrwałem mu go z ręki.
Riff: Pokazuje tylko nas.
Ikor: Ao-Ki pewnie jest wiele kilometrów od nas. Dla kompasu pewnie to jest za wiele.
Nagle na kompasie pojawiła się złota kula, która zmierzała w naszą stronę.
Trek: Hej, co to jest?
Ikor: Nie wiem ale zmierza w naszą stronę.
Obok Elestara pojawił się portal. Wyskoczył z niego pół żywy Sol, który padł na ziemię. Zdziwiliśmy się bo nie widzieliśmy Ao-Ki. Podeszliśmy do niego i miałem mnóstwo pytań!
Riff: Sol nic ci nie jest? Gdzie Ao-Ki? Gdzie wy byliście? Dlaczego tak długo?
Ikor: Riff uspokój się, nie widzisz, że jest zmęczony.
Sol ledwo co oddychał. Mieliśmy Tytanowe Serce więc daliśmy mu go i od razu poczuł się lepiej. Został na ziemi bo pewnie wciąż nie czuł się na siłach. Za nim on coś powiedział pierwszy zacząłem.
Riff: Dobra po kolei, gdzie Ao-Ki? Dlaczego 2 miesiące? Gdzie wy byliście?!
Sol: Pokaże wam. Będziecie w przeszłości i zobaczycie co się działo.
Tytanowym Sercem stworzył portal i do niego weszliśmy. Byliśmy w jakimś dziwnym miejscu. Wokół nas był las więc szliśmy przed siebie. Byliśmy cali złoci. Nie wiedzieliśmy co powiedzieć więc szliśmy dalej. Doszliśmy do miejsca, w którym był...
Heroldowie: Tytan!
Ao-Ki: Jesteśmy. Tutaj jest Tytan.
Zauważyliśmy Ao-Ki, była razem z Solem. Ao-Ki wyglądała tak samo tylko miała długą do kostek fioletową pelerynę.
CZYTASZ
Władczyni Gormu-Ao-Ki (Gormiti) Część Druga
RandomWitajcie! Oto druga część ,,Władczyni Gormu-Ao-Ki (Gormiti) Część Druga". Minęły zaledwie parę dni (dokładnie 3) odkąd Ao-Ki wysłała Darkan do Wymiaru Wieczności. Nie jest jeszcze na siłach więc Heroldowie się o nią martwią. Nagle z nikąd pojawia si...