3

491 34 1
                                    

3 osoba

Dyrektor Ua był zaskoczony gdy Shōta Aizawa powiedział mu o tej tajemniczej postaci.
Nezu zmarszczył brwi. (Jak je ma)
Nagle sobie przypomniał o czymś.
- Prawdopodobnie spotkaliście łowcę wampirów.- powiedział Nezu.
- Łowca wampirów? Co to?- spytał Shōta.
- Łowca wampirów. Zabija wampiry. Wampiry nie są dobrymi stworzeniami i zabijają staruszków, dorosłych i nawet dzieci. Są praktycznie nieśmiertelne. Żyją długo. Znam rodzinę wampirów które nie zabijają ludzi. Może oni będą wiedzieć co to była za postać.
- Po co ci ta postać?
- A jeżeli więcej pojawi się wampirów? Liczy się bezpieczeństwo naszych uczniów! Zatrudnimy go i będzie ratował naszych uczniów.- powiedział dyrektor.

Akurat był to dobry pomysł. Zatrudnić osobę która zabija wampirów. Dla dyrektora liczyło się bezpieczeństwo jego uczniów.
A taki łowca bez problemu uratuje życie uczniów.
- Okej. Czyli zatrudnisz łowcę wampirów. Podejrzewam że to jest nastolatek.- powiedział Aizawa.- Po budowie ciała uznałem że to nastolatek.
- A głos?
- Używam zmieniacza głosu. Przez to nie wiadomo ile może mieć lat.- powiedział Aizawa.
- Dobrze. Teraz skontaktuje się z tą rodziną wampirów.
- Pamiętaj Shōta nie wszystkie wampiry są złe.- powiedział Nezu.
Aizawa kiwnął głową i poszedł wytłumaczyć swoim uczniom kogo spotkali.

Był z nimi All Might.
- Dobrze. Już wiem od dyrektora kogo spotkaliśmy.- powiedział zmęczonym głosem Aizawa.
- Kogo sensei?
- Łowcę wampirów.- powiedział.
Łowcę wampirów? Co to?- pomyślała klasa 1A.
- Po waszych minach widzę że chciecie wiedzieć. Łowca wampirów zabija wampiry. Złe wampiry. Są też dobre. Dyrektor chce zatrudnić łowcę aby wasz chronił przed wampirami. Jak wiecie my nie mamy szans z wampirami. Bo nie znamy słabych ich punktów.- powiedział Aizawa.

Akurat z tym miał rację. Nie znali słabych punktów wampirów.
A ja myślałam/em że wampiry są w tylko książkach i filmach.- myślała klasa.
- A te słabe punkty jak w filmach?- spytała Izumi.
- To jest realne życie Midoriya. Nie jesteśmy w filmie. Ten wampir był prawdziwy i łowca też był prawdziwy. Wątpię że są takie same słabe punkty w realnym życiu.
- Może głowa?- spytał Katsuki.- Łowca celował w głowę.
- Nieźle że to zauważyłeś młody Bakugo.
- Katsuki-kun jest niesamowity!- krzyknęła Izumi. Patrząc na niego z sercami w oczach.
Bakugo obrzydził się. Miał wrażenie że zwymiotuje.
Zadzwonił dzwonek.
- To tyle na dziś. Do zobaczenia w poniedziałek.- pożegnał uczniów Aizawa.

Wszyscy uczniowie udali się do domów. Oprócz Bakugo który poszedł na cmentarz.
Poszedł do dobrze znanego mu grobu.

Izuku Midoriya

Zginął bohaterską śmiercią.
Ukochany przyjaciel.

15.07.2006- 25.09.2012

Pozwolił łzom płynąć. Tylko raz pozwolił płynąć łzom. A było to na pogrzebie Izuku. Ten wampir powrócił mu wspomnienie jak Izuku umierał na jego oczach.
Zaczął traktować Izuku jak bohatera.
Izuku-chan.- myślał o swoim najlepszym przyjacielu.

Tymczasem~

Ta samą tajemnicza postać siedziała na drzewie i patrzyła jak Katsuki płacze. Mimo że stara się hamować łzy. W końcu udaje się mu powstrzymać łzy. Zaczął mówić do grobu. Opowiadał co tam u niego. Tajemnicza osoba lubiła słuchać jak Katsuki mówi.
Po jakimś czasie skończył i wrócił do domu.

Tajemnicza postać zeskoczyła z drzewa. Podeszła do grobu. Spojrzała na nazwisko. Które tak mocno nienawidzi.
Tak to prawda to Izuku Midoriya. Zmienił nazwisko na Tepes. Teraz każdy go znał jako Izuku Tepes.
Izuku dorósł był przystojnym młodym mężczyzną.
Miałby powodzenie u dziewczyn. Tylko że Izuku zachowuje się jakby nie miał emocji. Spojrzał na znienawidzone nazwisko. Wyjął scyzoryk i zaczął zdrapywać to nazwisko.
Nie chciał być powiązany z tym nazwiskiem. To prawda. Zastanawiacie się jakim cudem Izuku przeżył atak wampira?
Zaczęło się od...

10  lat temu~

Izuku umierał. Wiedział że za niedługo cały ból minie. Wampir pił jego krew. Nagle wampir oberwał z kopa. Przed nim pojawiła się piękna różowowłosa kobieta. Zaczęła walczyć z wampirem.
Potem wampir odpuścił i uciekł.
- Tch. Tchórz.- powiedziała kobieta. Spojrzała na Izuku.- Hm? Ty nadal żyjesz? To jakiś cud. W sumie będziesz ciekawym wampirem.
Powiedziała w jej ustach pojawiło się pełno krwi. Kucnęła i pocałowała Izuku. Krew wpłynęła do ust Izuku. Dziecko otworzyło szeroko oczy. Potem stracił przytomność.

Obudził się w nowym miejscu. Stali przed nim dwie postacie. Mężczyzna i kobieta.
- Witaj jestem Naomi Tepes, a to mój mąż Shun Tepes.- przedstawiła ich kobieta.- Jak masz na imię?
- Jestem Izuku.. tylko Izuku.- powiedział blondynek.
- Musisz być głodny.- powiedziała i zaczęła wlewać krew do kieliszka. Izuku patrzył jak zahipnotyzowany na krew. Brzuch zaczął burczeć domagając się właśnie krwi.

Potem podała mu kieliszek. Izuku szybko po niego sięgnął i wypił całą krew.
- Czym ja jestem?- nagle spytał.- Ja wypiłem krew?
- Izuku jesteś wampirem. Teraz nie możesz wrócić do swojej rodziny. Mógłbyś ich pożreć.
- Moja rodzina? Zaniedbuje mnie, a w przedszkolu straszyli mnie swoimi dziwactwami. Byłem pozbawiony mocy.- powiedział Izuku.- Moja młodsza siostra używała na mnie swojego daru.
Kobieta krzyknęła wściekle. Nikt nie miał prawa traktować tak dziecka!
- Izuku od dzisiaj mogę być twoją nową Kaa-san.- powiedziała kobieta.
- Takim razie mogę być twoim nowym Tou-san. Mamy córkę. Nazywa się Mai Tepes.
- Okej.- powiedział Izuku.
Od tamtej pory życie Izuku zmieniło się...

___XxX___

Cześć!
To tyle w tym rozdziale!
Jak widać Izuku przeżył atak wampira.

Następnym rozdziale Izuku będzie rozmawiał z dyrektorem Ua.
Sayonara!


Życzę miłego dnia
Miłej nocy!





Słów 830


Vampire Izuku: BakuDekuWhere stories live. Discover now