Rozdział 4

213 19 12
                                    

Aizawa POV 

Po chwili zabrałem Midoriyę do biura Nezu

„Jeśli wejdziesz ze mną, będzie wiedział, kto jest na kogo mam oko, jeśli nie, to nie. Jeśli wejdziesz ze mną, poproszę go, aby nie mówił o tym pozostałym pracownikom, żeby było ci wygodnie. Co chcesz zrobić?”

„Myślę, że ja też mogę wejść…”

Weszliśmy do środka i Nezu zauważył za mną Midoriyę.

„Więc o niego chodziło w tej sytuacji?”

„Tak, to była Midoriya. Prosimy tylko, żebyś nie mówił o tym innym nauczycielom i personelowi. Zwłaszcza All Might.”

„Och? W porządku. Więc co to spowodowało?"

„Wierzę, że to był Bakugou. I kilka innych czynników.”

„Bakugou? Jak?”

„Znęcanie się, ale Midoriya nie chce, aby został wydalony. Znęcanie się było psychiczne i fizyczne, co oznaczało poniżanie go i bicie."

Ciało Midoriyi trochę się zatrzęsło, jest przerażony.  Poklepałem go po plecach.

„Cóż, Midoriya, czy nie przeszkadza ci pozostanie z Aizawą? Potrzebujemy kogoś, kto będzie cię pilnował. Czy to nauczyciel, czy kolega z klasy. Ale powiedziano im o twojej sytuacji.”

,,Wolałbym być z Aizawą-Sensei, ale,.tylko gdybym chciał, żebym..."

Zmierzwiłam mu włosy.

,,Dobrze, problematyczne dziecko. Możesz zostać ze mną.”

„Dobra...”

„W porządku, załatwione! Masz jeszcze coś do omówienia?”

„Jak mogę mieć na niego oko w akademiku?” 

,,Wy dwaj podyskutujecie o tym i wracacie do mnie z pomysłami.”

„W porządku, to wszystko. Dzięki.”

Wychodzimy i wracamy do salonu, aż nadejdzie czas powrotu do domu.  Kiedy wróciliśmy do domu, zapytałem go, czy chce coś zjeść, ale znowu odmówił. 

,,Musisz codziennie jeść więcej niż tylko kawałek lunchu. Zachorujesz."

,,Nie jestem głodny."

„Słuchaj, przeczyszczanie się nie jest dla ciebie dobre. Utrzymuje twoje ciało od rzeczy, których wymaga. Proszę, po prostu spróbuj.”

„…..ok…”

„Jeśli możesz zjeść połowę lub więcej, pozwolę ci wybrać film do obejrzenia, jeśli nie, wybiorę horror. Poza tym nie możesz tego zwymiotować”

Kiwnął głową i wziął  kawałek. Zjadł go bez kłopotów. Kolejny kawałek nie był tak dobry jak pierwszy.  Trzeci zjadł połowę i zakneblował.

,,Wszystko w porządku?"

Potrząsnął głową.

„Mój żołądek odmawia…”

westchnąłem. 
„Po prostu zachowaj to, co zjadłeś”

,,… okej.”

Weszliśmy do salonu i usiedliśmy na kanapie. Wybrałem horror, przed którym nie mógł się ukryć. Skakał na każdą drobiazg. Dopóki nie skoczył za daleko i wylądował prawie na moich kolanach.  Zarumieniłem się, ale zachichotałem. Tak bardzo boi się małego horroru, to trochę słodkie.

Izuku POV

Przestraszyłem się i skakałem tak bardzo, że siedziałem na kolanach Senseia. Ale wstyd. Zaśmiał się ze mnie.

„Prze-przepraszam!”

„W porządku, dzieciaku."

Znowu potargał mi włosy. Zarumieniłam się. Skoczyłem ponownie, a on potarł moje plecy. Pozostało tak, ja prawie na jego kolanach, gdy pocierał moje plecy i od czasu do czasu chichotał, gdy skakałem.  Nie wiem, dlaczego się nie ruszyłem, ale tak naprawdę nie chciałem i nie sądzę, żeby mu to przeszkadzało.  Powiedziałby mi, żebym się zszedł, gdyby tak było. Czułem się bezpieczniej. To było miłe.

Zakończenie rozdziału 4! Love you guys

Vous avez atteint le dernier des chapitres publiés.

⏰ Dernière mise à jour : Aug 09, 2022 ⏰

Ajoutez cette histoire à votre Bibliothèque pour être informé des nouveaux chapitres !

Saving My Student ~ AiDekuOù les histoires vivent. Découvrez maintenant