🎈Bill
Był upalny dzień więc postanowiłaś pójść na kamieniołomy trochę popływać. Ubrałaś strój kąpielowy wzięłaś ręcznik i wyszłaś z domu.
Gdy dotarłaś na miejsce zauważyłaś że twoje miejsce zostało zajęte przez grupkę chłopców, byli w samych majtkach i patrzyli na wodę z klifu, pomyślałaś że pewnie boją się skoczyć.
-Kto pierwszy - spytał chłopak w okularach
-Ja - odezwałaś się. Wszyscy zwrócili się w twoją stronę i zaczęli się gapić a najbardziej wysoki chłopak. Ściągnęłaś sukienkę i stwierdziłaś że nie ma odwrotu ,pobiegłaś i skoczylaś.
Potem dołączyli chłopcy i razem zaczęliście się chlapać i spędziłaś miłe popołudnie.
👓Richie
Pokóciłaś się ze swoją przyjaciółką jak zwykle o pierdołe byłyście umówione do arkady (wiecie to takie coś gdzie są automaty z grami itp) stwierdziłaś że skoro się obraziła to z tobą nie pójdzie więc zdecydowałaś że przyjdziesz sama. Gdy wchodziłaś do budynku zauważyłaś że przy twojej ulubionej grze stoi niski chłopak z okularami
- Co ?- krzyknął do automatu - Jestemsuperduper69 pokonała mój rekord, niech się tylko pojawi to zażądam rewanż- ciągnął dalej
-Marzenia się spełniają - powiedziałaś i oparłaś się o framugę drzwi - chcesz rewanżu to go dostaniesz - podniosłaś brew i podeszłaś do gry, była ona dwuosobowa.
-to zaczynajmy - uśmiechnął się chłopak.
Odpalił grę i zaczęliście. Po długich walkach i zmaganiach wygrałaś.
-No widzisz nie pokonasz mnie - uśmiechnęłaś się
-może na pocieszenie dasz się namówić na lody - zapytał chłopak
-czemu nie - odpowiedziałaś.
Wyszliście i spędziliście razem czas.
💊Eddie
Nienawidzisz gdy boli cię głowa a oczywiście musiało ci się to przydarzyć akurat teraz szłaś prosto do apteki gdy weszłaś skierowałaś się na alejkę z lekami i wzięłaś jakikolwiek lek padło na Ibuprom ultra max.
-Hej nie sądzisz że to za mocne ? - podszedł do ciebie niski chłopak.
-Wiesz jakoś mnie to nie obchodzi- wzruszyłaś ramionami
-Pozwól mi ci pomóc - chłopak zabrał ci z ręki lek i podał Apap - to jest łagodniejsze
- dzięki ...
-Eddie- powiedział
-dzięki Eddie- uśmiechnęłaś się
🍜Stanley
Poszłaś na spacer do parku wzięłaś chleb żeby dokarmić kaczki. Gdy doszłaś nad jezioro przy brzegu siedział chłopak w lokach i także karmił ptaki.
-Hej mogę się dosiąść? - zapytałaś
- Jasne - przesunął się żeby dać ci miejsce - Stanley - podał ci rękę
-[T.I] - uścisnęłaś rękę.
