7 fluff z Soukoku czyli chellenge opierający się na tym, aby pisarze fanfiction napisali 7 różnych fluff z soukoku na podane tematy. Tematy znajdziecie w książce na wstępie. W tym roku soukoku week odbył się w lutym, jednak ja mimo spóźnienia postan...
Gdy zza ponurych czarnych chmur wyszło słońce Yokohama zdawała się lśnić w jego blasku, to było spowodowane deszczem, który zniknął zaledwie kilka minut temu. Ciemne chmury rozstąpiły się wpuszczając promienie światła do biura szefa mafii. Ougai siedział w swoim fotelu przed oknem, spoglądał na ulice Yokohamy skompane w słonecznym blasku. Ten dzień wydawał się być idealny, jednak szef mafii znacznie bardziej lubił nieład i chaos. Spokój był dla niego zbyt nudnym obrazem by mógł przy nim spokojnie kosztować wina, z uśmiechem godnym nie jednego przestępcy. Uśmiech na jego twarzy zawitał natomiast wtedy gdy do jego biura wkroczył najlepszy zabójca jakiego wychowała mafia. Wzrok bruneta był lodowaty, pełen złości i nienawiści, a zarazem tak pusty jak by nie posiadał on ani ksztyny emocji... To właśnie ten wzrok powodował u szefa mafii zdenerwowanie i strach. To jedno puste pełne nienawiści spojrzenie przeszywało go od środka i chodź starał się to ukryć, nigdy nie udawało mu się tego ukryć przed nim. Czekoladowooki zbyt dobrze go znał.
- Zostałem tu przysłany z rozkazu Fukuzawy więc przejdźmy do rzeczy, nie mam zamiaru rozmawiać z tobą dłużej niż to konieczne.
Zwrócił się do niego oschle brunet stojąc wciąż dość blisko drzwi do gabinetu.
- Ah Dazai-kun jak zwykle punktualnie.
- Przejdź do rzeczy.
Warknął Osamu.
- Dobrze więc jako iż soukoku to najlepszy mafijny duet, postanowiłem z Yukichim, że ty i Chuuya udacie się do restauracji i macie tam złapać te oto dwie kobiety.
Pokazał mu zdjęcia obu kobiet jedna z nich miała jasne oczy i białe włosy, druga krwisto-czerwone oczy i niebieskie włosy.
Oups ! Cette image n'est pas conforme à nos directives de contenu. Afin de continuer la publication, veuillez la retirer ou télécharger une autre image.
Oups ! Cette image n'est pas conforme à nos directives de contenu. Afin de continuer la publication, veuillez la retirer ou télécharger une autre image.
Po przeglądnięciu zdjęć Dazai schował je do kieszeni tak by potem pokazać je Chuuy'i. Wiedział, że Mori napewno nie tłumaczył mu nic o misji gdyż tak miał w zwyczaju. Chuuya był dla niego tylko pieskiem, wykonujący jego rozkazy bez sprzeciwu.