Rozdział 1

15.2K 850 11
                                    

Zapraszam do czytania
***

Byliśmy w klubie, grała głośna muzyka, a wokół było pełno nastolatków z podrobionymi dowodami, ale bawili się dobrze, nie to co ja. Przyszłam tu z Braianem -moim chłopakiem, w sumie... to byłym chłopakiem. Pięć minut temu nakryłam go w łóżku z Madison.
-Ciężki dzień? -Zapytał mnie barman
-Można tak powiedzieć.
Nie miałam ochoty na rozmowę, zeszłam z choker'a i poszłam pod scenę. Zebrało się tam sporo młodych ludzi. Z tłumu wyszedł młody, niebieskooki blondyn.
Podniósł swój wzrok na mnie.
Za długo to nie trwało, tłum młodych dziewczyn znów go otoczył.
Wyszłam na dwór, była zima.
Miałam już iść do domu kiedy za swoimi plecami usłyszałam "Juliet!".
To był Braian.
-Juliet! Zaczekaj! Ja ci to wszystko wytłumaczę!
Zatrzymałam się.
-To ona mnie zaciągnęła do łóżka, Madison.
-Jeszcze coś? -zapytałam
-Posłuchaj mnie!
Przybliżył się do mnie. Był pijany.
-Kocham cię!
Próbował mnie pocałować.
-Braian! Przestań!
Zaczęłam się szarpać, ale on nie chciał przestać.
-Braian! -krzyczałam
Chłopak upadł, a na białym śniegu pojawiła się kałurza krwii sącząca się ze złamanego nosa Braiana.
-Nic ci nie jest? -zapytał mnie ten sam chłopak, którego spotkałam w klubie
-Nie, nic -odpowiedziałam przerażona
Z klubu wyszli zaciekawieni ludzie, on zniknął, a zaraz po nim ja.
Tamtą noc wspominam na okrągło.
Nie wiem jak podziękować mu za to co się w tedy wydarzyło, gdyby nie on nie wiadomo co by się stało...

***
Proszę, o pozostawienie po sobie śladu w postaci vote, lub komentarza i zachęcam do dalszego, śledzenia losów głównej bohaterki -Juliet.

SMS ||L. H. [zakończone]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz