Przypadkowe spotkanie

159 5 2
                                    

Leżąc jeszcze w łóżku , sięgnęłam po telefon , który leżał na szafce nocnej obok lampki. Na wyświetlaczu ukazała się koperta. Odblokowałam ekran i odczytałam wiadomość , po czym zwlekłam się z łóżka , zmierzając w stronę łazienki. Przemyłam twarz zimną wodą i szybko umyłam zęby , następnie wróciłam do pokoju , by coś na siebie włożyć. Upinając włosy w koka , usłyszałam dochodzący krzyk zza okna.

- " Ashley ! "

Podeszłam do okna i rozejrzałam się. Zobaczyłam Kelly , moją najlepszą przyjaciółkę , już dotarła.
Zerknęłam na zegarek , była za pięć dziewiąta. W sms'ie napisała,że będzie o dziewiątej. Zbiegłam po schodach na dół i zakładając buty , oznajmiłam mamie , że wychodzę.

- " Cześć , możemy iść. " przywitałam się z Kelly.

-" A nie zapomniałaś czegoś ?"
Zapytała z drwiną Kelly.

-" A no tak , deska. " wzięłam swoją deskorolkę , która leżała na schodach .
Po dziesięciu minutach byłyśmy już w skate parku.
Wakacje dopiero się zaczęły a już ciepło było nie do zniesienia. Podjechałyśmy do "naszej" rampy.

-"Cześć ." Rzuciłam do jakiegoś chłopaka , który siedział na murku i zakładał ochraniacze.

Chłopak popatrzył na nas ale wciąż milczał. Zaczęłyśmy jeździć , po chwili on też się dołączył.

- " Jestem Ashley a ty ?" Zaczęłam.

-"Cris . " Odpowiedział lekko się rumieniąc.

-"Ashley ! " Zwróciła się do mnie Kelly , pokazując wzrokiem na bramę wejściową. Wjechał właśnie Eryk ze swoim kumplem Simonem.
Eryk bardzo mi się podobał , wiedziała o tym tylko Kelly.

-" Chodź no tu , łamago " Usłyszeliśmy dobiegający głos.
To Eryk , najwidoczniej wołał Crisa.
Chłopak widocznie przestraszony zjechał z rampy i odeszli gdzieś na bok.

- " Co to było ? " Zapytałam Kelly.
-" Nie wiem , ale spokojnie dowiemy się od Crisa. " odpowiedziała.
Po chwili Eryk z Simonem odjechali na odległą rampę. Dałam swoją deskę Kelly , sama podeszłam do Crisa.

-" Czego od Ciebie chciał ? "
- " Odczep się" wybełkotał podnosząc się z chodnika.
"Wszystko jest w porządku." Dodał.
Wziął swoją deskorolkę i wyszedł.
Chciałam za nim pójść ale Kelly mnie zatrzymała. Postanowiłyśmy pójść do pobliskiej kawiarenki na lody. Weszłyśmy do lokalu , Kelly poszła kupić lody a ja zajęłam stolik przy oknie.

Tajemniczy przyjacielOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz