NEXO KNIGHTS Sezon 5

Nadejście Technomancera część 1

Jako że znam cały scenariusz do odcinka pierwszego sezonu 5 nexo knights to tu go przepiszę, następne będą wymyślone przeze mnie, ale będą kontynuacją tego i ogólnie tym jak wyobrażam sobie ten sezon, trochę też rzeczy które miały się wydarzyć w sezonie. (Jak coś nazwa roździału też jest oryginalną nazwą odcinka.)

---Pod zamkiem Knighton---

Jestro i Roberto kończą prace społeczne.

Jestro: Nigdy nie zrobię więcej nic złego, lub nie będę zamiatać.

Arnoldi: Ja Roberto Arnoldi przysięgam, że nigdy nie będę zamiatać, dopóki żyję.

Jestro i Roberto idą do zamku, by zgłosić się do króla w sprawie nowych zadań.

Król Halbert: Czy potwory zostały usunięte? Nie chcę by coś przeszkodziło mi w mojej i królowej rocznicy, królewski robocie, czy z królową zostanę dostarczony do tajnego miejsca, zgodnie z instrukcjami.

---W zamku królewskim---

Roberto: Królu...

Jestro: Zamknij się, ja powiem, skończyliśmy już zamiatać zwłoki Monst... znaczy Kolosa.

Król: Już nic nie macie pozytywnego do zrobienia.

Macy: To ja idę do reszty rycerzy

Król: A tak, Macy na czas mojej i królowej rocznicy, przejmujesz nasze królewskie obowiązki.

Macy: Ale tato...

Król: Nie ma mowy młoda damo!

Macy wyszła.

Królowa: Co się stało, Macy?

Macy: Tata dał mi wasze królewskie obowiązki.

Królowa: Życie to coś więcej niż walka.

Macy: Aaron, Lance, Axl, ale przecież w tym wszystkim chodzi o walkę.

---Na polu bitwy z kamiennymi potworami---

Aaron, Lance, Axl walczą teraz z Lordem KrakenSkullem, Harpiami, trzej braćmi.

Axl: No cicho brzuszku.

Lance: Aaron, Axel, dziś wychodzi mój nowy produkt do pielęgnacji skóry, który jest Lencastyczny.

Aaron: Skupcie się na bitwie, walczymy z potworami, nie ma tu Claya, a tylko on potrafi zadać potworom poważne obrażenia.

KONIEC WALKI, A POTWORY UCIEKAJĄ Z DUŻĄ ILOŚCIĄ ELEKTRYCZNYCH RZECZY

Aaron: Po co im tego tyle, dla cudów?

Lance: Nie obchodzi mnie to.

Aaron: Ciebie nic dziś nie obchodzi, oprócz tego twojego wątpliwego produktu.

---Podczas powrotu rycerzy---

Lance: Musimy wykonywać swoją pracę, bez komfortu w fortrexie.

Aaron: Nie możesz się doczekać jak Robin to naprawi.

---Pod ruinami Fortrexu---

Ava: Jedyne co z tymi ruinami możemy zrobić to uratować jak najwięcej komputerów i skonfigurować nową stację dowodzenia, mam nadzieję że uda mi się przywrócić system NEXO.

Merlok: Całkiem podoba mi się moje nowe ciało Mechloka... ale tak... musimy być przygotowani, jeśli jakiekolwiek nowe zagrożenie spadnie na Knighton.

Clay: Możesz na słowo Merlok?

Merlok: Słucham siostrzeńcu.

Clay: Nadal jestem zaniepokojony swoimi magicznymi zdolnościami, nad którymi trudno mi zapanować, chcę też dowiedzieć się więcej o swojej matce i znaleźć ją. (W czasie mówienia tego były by pokazane szybkie fragmenty z walki z kamiennymi potworami, jak jeszcze walczył Clay, a jego moce się wypalały i zagrażały pozostałym rycerzom)