3

12 1 1
                                    

byl juz piatek co oznaczalo ze jongho dzisiaj idze na "randke"

chlopak byl w swoim domu i siedzial sobie w pokoju

nagle uslyszal dzwonek do drzwi

poszedl w ich strone i je otworzyl

-poson sie bo to jest na prawde ciezkie-powiedzial wooyoung z kiloma torbami
-a to jest moj kolega park seonghwa mamo to jest jongho-powiedzial woo przedstawiajac
-milo mi cie poznac-powoedziala seonghwa podajac mu reke
-o jezus yunho mial racje jestes na serio bardzo slodki-powuedzuala zszokowana seonghwa
-na prawde tak mowil?-zapytal sie zdziwiony jongho
-asiii mialem to trzymac w tajemnicy no ale przepraszam mi nic nie mozna powiedziec-powiedziala seonghwa uderzajac sie lekko w czolo
-dobra chlopaki i dziewczyno miusimy przygotowac naszego poeknego kawalera na wyjscie ze swoim ksieciem-poweidzial wooyoung przerywajac im ta cala rozmowe

i posluchali sie woo

seonghwa zajmowala sie troche makijazem ale wooyoung wiecej i mowila co yunho najbardziej lubi

po zrobieniu makijazu to musieli mu jakies ubranie wybrac

-yunho lubi sweterki?-zapytal sie woo seonghwy
-kocha-powiedxiala seonghwa popijajac kawe
-jak dobrze ze masz ich pod dostatkiem-powiedzial wooyoung patrzac na kazdy sweter z osobna
-a jakie jest jego ulubione zwierze?
-pies albo niedzwiedz
-jongho jest juz niedzwiedziem-powiedzial sam do siebie wooyoung
-a kolor jaki?
-wszystkie-powoedziwla seonghwa nie zastanawiajac sie nawet
-mysle ze ten bedzie dobry-powiedzial woo dajac jongho sweter z psem w kremowym kolorze

jongho poszedl z tym wszystkim do lazienki i przebral sie i wrocil do chlopakow

-awwwwwwwwww-powiedzieli razem gdy zobaczyli jongho
-jak ty slodko w tym wygladasz zaraz sie chyba poplacze-powiedzial woo powstrzymojac sie od "placzu"
-awiec yunho lubi taki slodkich chlopakow-powiedziala seonghwa przygladajac sie jongho
-podoba ci sie to wszystko?-zapytal sie wooyoung
-tak jest wszysko dobrze-powiedzial jongho
-a moze na to jeszcze plaszcz? jest zimno na dworze chyba nie chcesz zeby jongho byl chory?-zapytala sie seonghwa puszczajac oko do wooyounga
-nie mysle ze nie trzeba-powiedzial wooyoung rozumiejac co seonghwa miala na mysli
-jestes pewny?-zapytala sie seonghwa
-tak jestem na 10000% pewny-powiedzial wooyoung

jongho tylko patrzy na nich nie wiedzac co maja na mysli
a chlopaki nadal do siebie mowili

jongho popatrzyl sie na godzine byla jux 14:30 a on mial tam byc juz na 15

-jest juz 14:30 a ja tam mam w jakies 40 minut-powiedzial jongho a chlopaki bardzo szybko zareagowali
-TO CZEMU TY NAM TO DOPIERO TERAZ MOWISZ???-zapytal sie wooyoung
-PRZECIEZ NIKT STAD NIE MA ANI PRAWA JAZDY ANI NIC-powiedzial nadal krzycac
-SPOKOJNIE JA MAM KOLEGE ON MA PRAWO JAZDY NIE PANIKUJ WOO-powiedziala seonghwa uspokajajac wooyounga
-a kto to?
-mingi
-to ten co yunho sie w nim podkochiwal?
-no ale pozniej powiedzial ze nie jego typ ze to bylo tylko zauroczenie i takie tam-powiedziala seonghwa przewracajac oczami
-a on ma kogos?
-mingi czy yunho?
-no ten mingi?
-tak jakiegos malego chlopaka ktory rapuje on mial cos na h
-hongjoong?
-no tak a skad wiesz?
-nie pytaj a nie wiem zadzwonisz do tego kolegi albo napiszesz?
-aaa no tak no zadzwonie-powiedziala seonghwa wyciagajac telefon i dzwoniac

po rozmowie seonghwa powiedziala ze mingi bedzie za 10 minut i ze pojdzie z jongho poniewaz on nie zna mingiego i bedzie mu yroche niezrecznie z nim samemu jechac

tam jeszcze troche bardziej wyszykowali i gdy tylko zadzwonil dzwonek to chlopaki szybko wyszli z domu i poszli w strone auta i jechali

gdy juz dojechali to jongho podziekowal i wyszedl z auta a seonghwa zostala pozniewaz yunho juz stal przy wejsciu do kawiarni

jongho popatrzyl sie jeszcze raz na siebie i swoj makijaz i podszedl do yunho

-hejka-powiedzial jongho lekko zawstydzony
-hejka bardzo ladnie wygladasz-powiedzial yunho patrzac na jongho
-dziekuje...-powiedzial zawstydzony jongho i wszedl do kawiarni a yunho za nim

podeszli do wolnego stolika i zamowili kawy jedna americano a druga caramel macchiato i czekali

w miedzyczasie rozmawiali ze soba o glupotach i poznawali siebie bardziej

jongho dowiedzial sie ze yunho ma mlodszego brata i ze ma zwyczaj do gryzienia napoi (co najlepsze to to sa fakty XD)

a yunho dowiedzial sie ze jongho jest leworeczny i ze duzy apetyt (to tez sa fakty XDDD)

chlopaki dostali swoje zamowienia zaplacili kazdy za swoje zamownienie i wyszli

skierowali sie w strone parku

weszli do niego caly czas gadajac o jakis niepotrzebnych rzeczach

chlopaki zauwazyki ze zaczyna robic sie pochmurnie i chyba zaraz bedzie padac no a jongho rzeczywiscie nie wzia tego plaszczu o ktorym mowili wooyoung i seonghwa wiec nie mial pod czym sie schowac

jeszcze chwile sobie pochodzili i rzeczywiscie zaczelo padac

yunho zauwazyl ze jongho nie przy sobie jakiegos okrycia wiec jako ze mial bluze z kurtka to zdja z siebie kurtke i dal ja jongho i zalozyl mu kaptur i sam zrobil to samo

jongho czujac to wszystko zaczerwienil sie i to bardzo ale dobrze ze mial kaptur bo nie bylo tego widac ale yunho wiedzial po zachowaniu jongho ze jest zawstydzowny wiec zasmial sie do siebie

____________________________

hellooooooooooo nie bylo mnie dlugo no ale ni umialam napisac tego

hellooooooooooo nie bylo mnie dlugo no ale ni umialam napisac tego

Hoppsan! Denna bild följer inte våra riktliner för innehåll. Försök att ta bort den eller ladda upp en annan bild för att fortsätta.

jongho ja fan

jaką chcesz książkę? {2ho}Där berättelser lever. Upptäck nu