II

129 12 1
                                    

Obudził mnie budzik, który oznaczał, że czas wstać na wykłady. Studiuje fizyke jestem na drugim roku. Ciekawe jak ten CrrotBoy wyglada i jak się nazwya?

Napisze do niego po wykładach, a teraz czas sie ubrać.Wbrałam z szafy zestaw jaki dziś ubiore.

Weszlam do łazieńki sciągnełam piżamę i weszłam podprysznic. Po umyciu się ubrałam czarne rurki białą koszylkę i do tego skórzaną kurtkę.

Umalowałam sie jeszcze i byłam gotowa do wyjścia. Ostatni raz spojrzałam w lustro i poprawiłam kurtkę.

Ubrałam swoje conversy zabrałam torbkę, telefon, portwel i klucze od mieszkania.

Wyszłam i zamknełam drzwi. Szłam w kierunku uczelni.

Po 20 minutach byłam już na miejscu. Zobaczyłam Sophie i Liam'a rozmawiających ze sobą.

Podeszłam do nich i przerwałam ich rozmowe.

-Hej też was miło widzieć-powiedziałam

-El! Przepraszam nie zauważyłam cie. -Dziewczyna przysuneła się do chłopaka a ten splótł ich ręce.

-Czy ja o czymś nie wiem?-Zapytałam

-Przepraszamy, że ci nie powiedzielismy, ale Soph chciała zaczekać- odparł Liam

-Jest okey nie jestem zła tylko szczęśliwa. Od zawsze wiedziałam, że bedziecie razem.

- Dobrze pogadaliśmy, ale Liam musimy lecieć na zajęcia widzimy sie później

-Narazie-pocałował ja w policzek i odszedł

-Awww ale ci trafił facet też takiego chce-powiedziałam

-Liam ma jeszcze czwórke kolegó z czego jeden jest tylko wolny-odpowiedziała

-Studiuje?

-Tak ekonomie , a teraz chć nie chce się spóźnić.-

-Już idę.

Po skończonych wykładach wracam do mieszkania. Stwierdzam, że fizyka kwantowa od dzisiaj nie będzie moja mocna strona. Kłade się na łóżko i wyciągam telefon.

Wchodze na KIK'a i postanawiam napisać do CarrotBoy.

Paris_21: Czesć ja ci mija dzień?

CarrotBoy: Wiesz właśnie miłem do cb napisać. Jakoś to wszystko leci słuchanie kumpla na temat jego nowej dziewczyny jest lepsze niż słuchanie profesora na wykładach.

Paris_21: Przesadzasz aż tak źle nie jest. Ty zapewne masz lepsze rzeczy na ekomomi.

CarrotBoy: Tak ekonomia społeczna jest lepsza niż ...

Paris_21: Fizyka kwantowa.

CarrotBoy: Dobra ja mam lepsze.

Paris_21: Nie pocieszyłeś mnie.

CarrotBoy: A tak wgl to jak masz na imie?

Paris_21: Kate a ty?

CarrotBoy: Louis dla przyjaciół Lou, Tommo lub BooBear

Paris_21: BooBear?

CarrotBoy: Moja mama kiedyś tak mnie nazywała jak byłem mały.

Paris_21: Na pewno była wspaniałą kobietą.

CarrotBoy: Ona wciąż żyje.

Paris_21:Przepraszam

CarrotBoy: Nic sie nie stało. Wychodzi drugi raz za mąż za kilka miesięcy.

Paris_21: Jak będziesz w domu pozdrów ją od mnie.

CarrotBoy: Sama będziesz mogła to zrobić, bo wtedy będziesz ze mną.

Summer Love L.TOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz