Poszłam zrobiłam sobie tosty i wróciłam do laptopa. Włączyłam MC i dołączyłam na serwer(nie wiem jak to jest na jawie ale na bedrocku jest inaczej a mam tylko berocka) połączyłam się z dreamem.
-hej Gabi.
-hej Clay.
-ej a do rozmowy może dołączyć sapnap i george?
-jasne czemu nie.
*sapnap i georgenotfound dołączyli do rozmowy*
-hejka chłopaki. -Gabi
-Clay, kto to znowu jest? -sapnap
-to jest Gabi, moja koleżanka. -dream
-spoko chłopaki nie musicie się przedstawiać. Znam was. -gabi
-dobra, to gramy? . -george
-jasne! -Clay
Graliśmy 30 minut, ale chłopaki się zaczęli o coś kłócić, nie zwracałam uwagi o co. Musiałam się uspokoić. Najbardziej uspokaja mnie śpiewanie. Wyłączyłam mikrofon i zaczęłam śpiewać pierwszą piosenkę która mi przyszła do głowy (tłumaczenie googla)
A simple band of gold
[prosta obrączka złota]Wrapped around my soul
[owinięty wokół mojej duszy]Hard porgiving
[ciężko przebaczać]Hard forget
[ciężko kute](cuś takiego wyszło)Faith is in your hands
[wiara jest w twoich rękach]Castles made of sand
[zamki z piasku]No more guessung no peppers
[bez zgadywania, bez parapetów](troche źle wpisałam)Then you came my way on a winter's day
[potem przyszedłeś do mnie w zimowy dzień]Shouted loudly com out and play
[krzyknął głośno chodź i graj]Can't you tell, a news for you
[nie możesz powiedzieć, że mam dla ciebie wiadomości?]Sun is shining and so are you
[świeci słońce i ty też]And we're gonna be alright
[i wszystko będzie dobrze]Dry your tears and hold tight
[wysusz herbaty i trzymaj mocno]Can't you tell, a news for you
[nie możesz powiedzieć, że mam dla ciebie wiadomości?]Sun is shining and so are you
[świeci słońce i ty też](trochę się namęczyłam)Nawet nie zauważyłam, że chłopaki przestali się kłucić. Chciałam włączyć mikrofon ale... MIKROFON BYŁ WŁĄCZONY. Zaczęłam lekko panikować, ale usłyszałam głos sapnapa.
-pięknie śpiewasz Gabi. -sapnap
-dzięki, pomaga mi to się uspokoić i jak widać innych też. -Gabi
Słychać było od Georga jak chrapie więc pewnie zasnął. Clay'owi zabrakło słów. A ja się lekko się zastydziłam.
-Dobra rozłączmy się, niech george śpi. -Gabi
-dobra to papa. -Clayton
-nauraaaaa. -nick
Paa. -Gabriela (prawdziwe imię bohaterki)
{A teraz autorka się zoriętowała że u Georga i sapnapa są inne strefy czasowe. 👁👄👁 } (dobra wszędzie jest jedna godzina) zobaczyłam która godzina. 15.33 trochę pograliśmy. Pójde na jakąś polane, oraz zdjęcia na insta zrobię. Spakowałam do torby koc, telefon, portfel, litr wody i okulary przeciwsłoneczne. (Dajmy że był lipiec) podeszłam do szafy wziełam spodenki i białą koszulkę.
(Mniej więcej tak tylko bez paska i bez kieszeni na koszulce)
Włosy związałam w kucyk. W pasie przewiązałam kórtkę dżinsową. Ubrałam trampki. I wyszłam na zewnątrz, zakluczyłam dom i klucz włożyłam do torby.***** ***
Okej jest około 1, ja to skończyłam pisać i mam sprawdzian z polskiego :( .
Jakby co to rozdział nie sprawdzany. Oraz szczególne rozdziały o danym temacie będą w tytule miały temat i liczbę a nie samą liczbę. Życzę miłego dnia/nocy papa dziubaski(mogę was tak nazywać?)
CZYTASZ
| ZAWIESZONE | Jestem Clay | dream x Gabi |
FanfictionWpadł na mnie jakiś chłopak. kiedy spojżałam w góre zobaczyłam wysokiego zielonookiego blondyna. Oraz poczułam dziwne nowe uczucie. *przedstawienie postaci* Mam na imię Gabriela ale wszyscy mnie nazywają Gabi. Mam 175 cm wzrostu. Oraz 18 lat. Mam b...