Zbiór ciekawostek o zespołach muzycznych

2. Szybkie ciekawostki ze świata muzyki

   Ahhh, przyznam szczerze, jednak chyba powróciła mi owa "mistyczna wena". Dziękuję bardzo osobą komentującym pierwszy rozdział, oj tak kop motywacji został mi dany, przyznaje :).

   Może rzeczywiście powinnam powrócić do pisania, to w sumie nie aż tak durny pomysł. No dobrze, łapcie szybkie fakciki!

1. Mark Knopfler (Dire Starits) ma swojego własnego dinozaura! Historia jest bardzo śmieszna i chętnie podlinkuje ją w komentarzu chętnym osobą :). Jego nazwa to: Makasiaurus Knoplferi, także bardzo zbliżone nazwenictwo. Jest nawet o nim wspominka ( a bardziej nawiązanie) w "Latest Trick" z albumu Brother in Arms.

2. Beatelsi podobno nie potrafili czytać nut! Taaaaak, brzmi kontrowersyjnie. Jak dla mnie teoria bardzo możliwa ale...na początku ich kariery. No przepraszam, nikt mi nie wmówi, że przy późniejszych współpracach, przykładowo: Harrison-Clapton (chodzi o Erica Claptona rzecz jasna) nie posługiwali się tym językiem muzyków. To konieczne do zgrania zespołu i współpracy. O muzyce stricte też kiedyś mogę zrobić rozdział :) I zapisie nutowym.

3. Kurt Cobain niszczył często swoje gitary na scenie. Taaaak, chociaż podobno je naprawiał. Mimo wszystko jak dla mnie marnotrastwo. Rzucał też się na biednego perkusistę imieniem Dave gdy ten grał. Schyłek wieku XX to królestwo Nirvany ale o tym w rozdziale w Nirvanie moi drodzy :).

4. Fleetwood Mac mają sporo utworów o tematyce czarownic. Przynajmniej w moim odczuciu, chętnie podlinkuję ciekawskim w komentarzu, przykładowo najpopularniejsze: "Rhiannon" czy "Sisters of the moon". Jak już przy tym rozkosznym zespole jesteśmy to muszę gorąco polecić album "Fleetwood Mac", szczególnie utwór "I'm so afraid" rozpłynięcie się słuchając go, coś niesamowitego pod kątem stanu, który towarzyszy człowiekowi słuchającemu tego utworu! Album "Tango in the Night" równie mocno cudny!

5. Utwór zespołu The Animals "The House of the Rising Sun" w gruncie rzeczy nie jest utworem zespołu. To bardzo stara piosenka, taka można rzecz "podaniowa", coś na zasadzie legendy przedawanej z pokolenia na pokolenie. Zapewne i tekst ulegał zmianą z czasem, mimo to wykonanie the Animals jest najbardziej znane i nic dziwnego! Są cudni, a głos Burdona ogromnie czarujący.

  Pod chwilą natchnienia powstały szybkie ciekawostki z tego co pamiętam :). Wymienione dzisiaj zespoły będą mieć oczywiście swoje osobne rozdziały, można też rzucać propozycje. Bardzo dziękuję za miłe komentarze i motywację. Wiele to dla mnie znaczy i nabuzowało mnie kreatywnością, wspaniale pisać w nocy, lecz w szystko co dobre, przecież kiedyś się kończy. A nad domem wschodzącego słońca, kiedyś musi zapaść noc.