Siedzę w tym samolocie już godzinę strasznie mi się nudzi i nie wiem co robić może pójdę spać nie jestem jakoś bardzo zmęczona ale każdy już śpi i nie mam z kim rozmawiać oparłam głowę o ramię Lucasa i zasnęłam
Ktoś zaczął mnie szturchać oczywiście był to mój tata już byliśmy na miejscu..
Weszliśmy na lotnisko i czekaliśmy na swoje walizki, mama w między czasie zamawiała taxi, każdego torba już przyszła, rodzice i Lucas poszli coś zjeść a ja jak wezmę swój bagaż mam do nich przyjść. Z daleka zobaczyłam jak na taśmie przejeżdża moja walizka ale ktoś ją bierze jak gdyby nigdy nic był to chłopak ok 19/20 lat całkiem przystojny a może tak Liv ogarnij się nie myśl teraz o takich rzeczach
Halo! co ty robisz to jest moja walizka—krzyknęłam
Dzwonisz do kogoś?—powiedział
Oddawaj mi tą walizkę cwelu jebany za chwile ochronę wezwę to jest kradzież—odparłam
Buzi—uśmiechnął się i nastawił policzek
Co kurna się dobrze czujesz widzę cie pierwszy raz na oczy bierzesz mi walizkę i jeszcze mam cie cmoknąć?-odpowiedziałam
Jeszcze się zobaczymy
że co?! oddał mi ten bagaż ale.. ja go gdzieś widziałam..to może on mnie śledził jak szłam do sklepu we Włoszech, ale z Rzymu leciał by ze mną specjalnie do Hiszpanii? to musi być zbieg okoliczności
Zadzwoniłam do brata
Liv: Halo Lucas gdzie jesteście?
Lucas: Matko Liv co tak długo? Jesteśmy przy wyjściu pośpiesz się za chwile jedziemy
Liv: Powiem ci w domu o co chodzi. Już biegnę
Dobiegłam do wyjścia wyszłam na dwór i szybko weszłam do taksówki w której już siedziała cała moja rodzina pan który kierował wsadził moją torbę do bagażnika i ruszyliśmy.
Jechaliśmy jakoś 40 minut taksówkarz podwiózł nas pod sam budynek, był całkiem ładny, mama wyjęła rękę w moją stronę podając mi klucz od domu w tym czasie tata płacił za podwózkę.Włożyłam klucz do drzwi i z Lucasem weszliśmy do środka, od razu wbiegliśmy na górę wybrać sobie pokój
Który bierzesz?— powiedział mój brat
Chyba ten—wskazałam na pokój który był najmniejszy na środku jest łóżko i duuuże okno, ma on też osobną łazienkę, między innymi dlatego sobie go wybrałam
Spoko to ja biorę ten— wskazał na pokój naprzeciwko mojego
Lucas! Liv! —zawołał nas tata, a my zeszliśmy na dół
Tak?—zapytałam a brat stał obok mnie
Jest już późno za chwile pewnie pójdziecie spać więc powiem wam jaki jest plan na jutro, z rana jedziemy na zakupy do Ikei żeby urządzić swoje pokoje, pod wieczór poznacie nowych sąsiadów, mają syna w wieku Lucasa może się dogadacie—powiedział a my poszliśmy na górę ogarnąć się i iść spać
Weszłam do swojego pokoju od razu weszłam do łazienki wziąć szybki prysznic...
Liv! Liv! wstawaj—obudził mnie mój brat
Mm co chcesz—odpowiedziałam zasypanym głosem
Wstawaj za chwile wyjeżdżamy/
Nawet się nie ogarniałem tylko się ubrałam
YOU ARE READING
Tajemnica
ActionLiv ma 16 lat mieszka we Włoszech, prowadzi szczęśliwe życie w gronie przyjaciół, najlepszym przyjacielem dziewczyny jest jej starszy brat Lucas. Od dziecka trzymali się razem bo rodzice nie mieli dla nich czasu z powodu pracy. Pewnego dnia otrzymu...