A to wszystko przez moją dawną najlepszą przyjaciółkę, która zaczęła bazgrolić coś na pewnej lekcji. Próby naśladowania jej sprawiły, że zaczęłam rysować kotki, a czasem nawet inne zwierzaki...
Witajcie w moim Artbook'u! Tu (jak sama nazwa wskazuje)...
Pamiętam że komiks chciałam zrobić z tymi postaciami(tymi trzema na zdjęciu powyżej)
Ah, yes, drugs. Miałam jeszcze jednen taki rys nawet lepszy, ale ta dziwna administracja na Sketches United powiedziała: Na-a narkomanie ty jeden, nie lubimy cię. Wywalimy ci po cichu ten rysuneczek, a się nie skapniesz bo w p*zdu do tyłu jest, co? Że niby cenzura tu była? A co tam nudzi nam się to i tak usuniemy, gites majones.