49. Czy ty mnie pocałowałeś?

1.6K 25 3
                                    

Pov Harry

Gdy jechałem w stronę Hogwartu zacząłem się lekko stresować, ale czym? W końcu to moi przyjaciele prawda?
No nic, jechałem i napisałem Hermionie, że niedługo będę ale ma nikomu tego nie mówić. Gdy tylko wejdę do Hogwartu, pójdę do domintorium przywitać się z Ronem i Hermioną. Natomiast później mam zamiar iść do pewnego blondyna o imieniu Draco. Jechałem jeszcze godzinę i wysiadłem na peronie, idąc w stronę Hogwartu myślałem jak bardzo stęskniłem się za tym miejscem i DRACO.... Minął miesiąc a moje myśli cały czas błądziły przy nim. Nagle stanąłem przed wielkim budynkiem, wszedłem do niego i na szczęście nie było dużej ilości uczniów więc w spokoju ruszyłem do pokoju wspólnego. Gdy się w nim znalazłem zauważyłem znajome rude włosy.

- Ron? - powiedziałem a on się odwrócił.

- Harry? Harry! - podbiegł do mnie i mnie przytulił po chwili obok nas znalazła się Hermiona.

- Cześć Harry - przytuliła mnie.

- Wiedziałaś o tym?! - krzyknął a dziewczyna kiwnęła głową.

- Chodź - powiedziała i pociągnęła mnie za rękaw. Usiedliśmy na kanapie i zaczęliśmy rozmawiać o wszystkim.

- Wiecie co pójdę już do pokoju się rozpakować - rzekłem gdy spojrzałem na walizkę.

- Od razu mogłeś powiedzieć, że chcesz iść do Draco - uśmiechnął się cwanie.

- To też ale chce się najpierw rozpakować - powiedziałem patrząc na nich.

Kiwnęli głowami i usmiechnęli się. Ruszyłem do swojego domintorium. Stanąłem przed drzwiami, które po chwili odkluczyłem, złapałem za klamkę i otworzyłem drzwi. Wchodząc jedną nogą rozejrzałem się po pomieszczeniu, lecz postanowiłem nie tracić czasu i zacząć się rozpakowywać. Po niecałej godzinie rozpakowywania skończyłem. Dumny wstałem z kolan i poszedłem się umyć oraz przebrać. Gdy wyszedłem z łazienki w ręczniku zawiniętym wokół pasa ruszyłem do szafy w poszukiwaniu ubrań. Postanowiłem na czarne dresy i szarą bluzę Draco, którą mu kiedyś ukradłem. Gotowy wyszedłem z pokoju i ruszyłem w stronę domintorium chłopaka. Zapukałem ale nikt nie otworzył więc powtórzyłem czynność.

Pov Draco

Zmęczony poszedłem się umyć. Zdjąłem ubrania i stanąłem pod prysznicem. Gdy byłem w trakcie mycia ktoś zapukał do drzwi mojego domintorium. Zignorowałem to ale ktoś powtórzył czynność, zdenerwowany zakręciłem wodę i owinąłem ręcznik wokół pasa. Wyszedłem z łazienki i poszedłem otworzyć drzwi. Miałem ochotę wydrzeć się na osobę która przerwała moją czynność ale tego nie zrobiłem.

- Cześć Draco - powiedziała osoba przede mną.

- Harry? - spytałem nie dowierzając.

- We własnej osobie - powiedział uśmiechnięty.

- Harry! - wciągnąłem go do środka i przytuliłem najmocniej jak tylko mogłem.

- Udusisz mnie - poluźniłem swój uścisk nadal trzymając go w ramionach.

- Tęskniłem - powiedziałem nie interesując się, że jestem mokry.

- Ja też Draco.... Bardzo - odparł a ja poczułem jak wtula się w moje ciało.

Staliśmy bez ruchu dosyć długo ale nie interesowało nas to. Po czasie spojrzeliśmy na siebie, patrzyliśmy jak zahipnotyzowani ciesząc się swoim towarzystwem. Nie wiem co we mnie wstąpiło ale czułem potrzebę pocałowania go. Swoją dużą bladą dłoń położyłem na jego gorącym policzku i zbliżałem się powoli do jego twarzy. Nie wytrzymałem i złączyłem nasze usta. Harry od razu oddał pocałunek przez co uśmiechnąłem się. Całowaliśmy się szybko i delikatnie. Gdy zabrakło nam powietrza oderwaliśmy się od siebie szybko oddychając.

- Czy ty mnie pocałowałeś? - spytał.

- Tak....

- A mi się to podobało? - zadał kolejne pytanie.

- A podobało? - tym razem ja spytałem zaciekawiony.

- Cholernie - uśmiechnąłem się i musnąłem jego usta.

- To dobrze, mi też - rzekłem a ten uśmiechnął się ukazując swoje równe białe zęby.

- Co się stanie teraz?

- To znaczy? - spytałem nie rozumiejąc.

- Co będzie z... Nami? - mówił rzucając się na łóżko.

- A co chcesz żeby było? - zadałem mu pytanie.

- Szczerze? Sam nie wiem - spojrzał na mnie.

- Ja też nie ale zobaczymy jak to wszystko się potoczy.

- Okej... Co robimy teraz? - rozłożył się na moim łóżku.

- Ja idę dokończyć się myć a ty tu zostań - powiedziałem a ten kiwnął głową.

Poszedłem dokończyć swój prysznic co nie zajęło mi długo.
Ubrany w spodenki i zwykłą białą koszulkę wyszedłem z toalety a tam zastałem uroczy widok. Harry zasnął przytulając się do mojej poduszki, uśmiechnąłem się i położyłem obok niego obejmując go. Po paru minutach a może sekundach odpłynąłem w krainę Morfeusza.







Może nie jest to długi rozdział ale w końcu jest to instagram drarry. Jestem całkiem zadowolona z tego rozdziału ponieważ pierwszy raz opisuję pocałunek itd. Totalnie się na tym nie znam więc przepraszam za jakiekolwiek błędy. Chyba jednak dobijemy dziś tylko do 49 rozdziału ale jutro też jest dzień! Także miłej nocy!
710 słów!

Instagram | drarryOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz