Part 8

418 5 0
                                    

Obudziłam się rano a przed oczami miałam  dwie duże walizki Vinn siedział w łazience od razu po jego wyjściu zapytałam sie
- co ty robisz
- spakowałem nas jak już wczoraj mówiłem chce od wszystkiego odpocząć i dlatego lecimy do Paryża
- ale wylot jest jutro
- dlatego mamy zarezerwowany hotel
Myślałam ze żartuje z tym hotelem lecz to jednak prawda zadzwoniłam jeszcze do mamy żeby jej powiedzieć ze lecę z Vinnim do Paryża
Dzień wylotu
Szyliśmy w stronę naszego samolotu byłam w komplecie dresowym i w luźnym koku
Gdy już zajęliśmy miejsca zjadł mnie stres lecz szybko znikł gdy Vinnie położył swoją ręka na moim udzie i powiedział ze wszystko mamy zapewnione i mam się nie martwić mielismy lecieć około 10 godzin to dosyć dużo wiec postanowiłam ze przespie się przez te 10 godzin bo się nie wyspalam położyłam się na ramie Vinniego i usnęłam
Obudziłam się w połowie lotu Vinnie spał bolał mnie strasznie brzuch ale postanowiłam ze nic z tym nie będę robić i pójdę dalej spać lecz ból nie ustępował przyblizylam się do Vinniego i niechcący go obudziłam
- co się dzieje Sarah
- nic brzuch mnie tylko boli
- napewno nic ci nie jest
- nie
Oczywiscie skłamałam i położyłam się z powrotem na jego tors
Sprawdziłam czas jak dobrze ze zostało jeszcze 30 minut przez te 30 minut rozmawiałam z jakaś panią która siedziała obok nas i myślała ze jesteśmy parą
W reszcie dolecieliśmy odrazu po wejściu na lotnisko zobaczyłam 20 nie odebranych połączeń od Bryce Vinnie powiedział żebym nie oddzwaniają ale nie chciałam żeby sie martwił wiec oddzwoniłam
- halo
- halo gdzie ty do chuja jesteś
- na lotnisku razem z Vinnim
- w tej chwili masz wracać do domu jak mama się dowie to na sto procent wrócisz do polski
- mama wie ze jestem tu z Vinnim
- jak to
- normalnie zadzwoniłam do niej i oznajmiłam ja ze lecę do Paryża
- gdzie ? Czemu nie powiedziałaś mi tylko mamie nawet nie wiesz jak się martwiłem
Po tych słowach się rozłączył wiem ze się na mnie zawiódł ale nie będę do niego dzwonić bo i tak nie odbierze na razie mam ochotę spędzić dużo czasu z Vinnim bo w końcu po to tu jestem
- co on chciał
- oprucz tego ze nadarł się na mnie to nic
-Nie przejmuj się nim po tych słowach przytulił mnie i poszliśmy do auta trzymając się za ręce.
kocham tego człowieka serio
- gdzie jedziemy
- do naszego hotelu
- a gdzie jest nasz hotel
- jak przyjedziemy to się dowiesz
- niespodzianka ?
- dokładnie tak
- okej ale dobrze wiesz ze nie lubię niespodzianek tak samo jak romansidel
- wiem wiem ale nie mogę ci zdradzić nazwy tego hotelu ma być wyjątkowo jak tam przyjedziemy
Po tych słowach jechaliśmy w komfortowej ciszy
W końcu dojechaliśmy przede mną ukazał się piekny duży hotel z widokiem z każdej strony na całe miasto Vinnie wybrał specjalnie apartament na samym środku żeby było widać całe miasto i wieże Eiffla
- Vinnie jest mały problem jest jedno łóżko
- wiem to nie jest problem
- nie jest ?
- No tak przecież już spaliśmy ze sobą
Miał racje w sumie nie czułabym się komfortowo gdybyśmy spali osobno napewno chciałbym żeby połączył łóżka i spalibysmy razem

,,from a ordinary life to the dream one''Where stories live. Discover now