Część Szósta

14 2 0
                                    

To co dasz siostra?

Może... A jak nie to co?

TO powiem rodzicom!!! - astoria się zaczęła z niego wysmiewac- powiesz rodzicom? Żałosne ale dam braciszkowi... - astoria podeszła do szafy i wyciągnęła ognista i podała harremu- zadowolony?

Tak... - Harry zaczął pić

TO dobrze ale nie za dużo bo mnie draco zabije!-też zaczyna pić

*w tym samaym czasie*

Draco-kurwa gdzie jest ten debil? Idę go poszukać-wychodzi ale wpada na aurore która oddzielila się od grupy- (hermiony,Melanie, bleaise i cory)
Jak chodzisz?! O Potter? Gdzie cie niesie? Przeciez tam jest dormitorium Astorii i Melanie... To po co cie tam niesie?

Emmmmm... Chciałam się spytać...MELANIE... czy jest twoja siostrą...?

Przecież ci to mówi codziennie! Jaka ty jesteś Potter ale tak... Mel to moja siostra... To tyle czy teraz niedorzeczne pytanie do astorii?

Emmm... Tak... Mam jeszcze jedno pytanie ale nie mogę Ci go zadać... Sprawy dziewczyn...

Okej? - idą w ciszy i wchodzą do pokoju gdzie tam widzą harrego i astorie upitych a naokoło jest mnóstwo butelek po ognistej--kurwa Harry! Astoria! Co tu się odwala!? Miałeś nie pić!!! - chcą wstać ale są za bardzo pijani- Aurora zostań tu z Astorią a ja idę z Harrym...

Dobra...

-draco bierze na ręce upitego harrego i wracaja do dormitorium-jaki ty głupi cioto! Obiecałes że nie będziesz pić! Ale wszystko mi wyspiewasz na trzeźwo... Teraz idź spać... - kładzie harrego na łóżko, kładzie się obok niego i ida spać-

*u dziewczyn*
O pierdziele jaki tu syf! Ehhh i się jeszcze upili... Ale w końcu to rodzeństwo... - bierze astorie i kładzie na łóżku a sama machnieciem różdżki wszystko sprząta--i juz... Czysto... - kiedy Aurora sprząta, a raczej pozprzatala astoria po pijanemu chce wyjść z łóżka-ej a ty do kad?

Dio hariedo... Tjo moej bjot predsiesz (tłumaczenie: do harrego... To mój brat przecież)

TY jesteś pijana dziewczyno...!Wracaj do łóżka! -jednak astoria jej nie słucha i powoli wstaje i odrazu się wywala- ile ty piłaś?! Boże... *podnosi ja i kładzie na łóżku-zaraz znowu wyjdzie a ja nie mogę przecież do czasu kiedy ona wytrzeźwiejej pilnować jej bo mi to zajmie wieki... O już wiem...! - zuca zaklęcie które zwiazuke linami do łóżka-i po problemie... - siada na krześle obok astorii która zasnęła i pilnuje jej czy nie wyjdzie z łóżka- no nareszcie... Mam nadzieję że Harry też śpi bo po takiej dawce alkoholu długo nie wstanie...

*********************************
Przepraszam wszystkich że kończę już ale chce wam dać coś do o przeczytania. Jutro dokończę. Dobrego dnia lub nocy💚

powalona historia Jeśli Nie Maz Psychy To Nie Czytaj Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz