006

45 4 0
                                    

Marzenia:

Zazwyczaj jestem bardzo optymistyczną osobą. Zawsze widze same plusy, staram się mieć dobre samopoczucie i nakręcać się na wszystko, jednak nigdy, w całym swoim pietnastoletnim życiu nie posiadałam, ani nie posiadam marzenia. Moim zdaniem marzenia, to cos za bardzo odległego. Wydaje mi się, że to coś wyimaginowanego, sennego, dlatego też posiadam w życiu cele. 

Wolę sama zadbać o swoje pragnienia, być bardziej samowystarczalna, a nie śnić na jawie. Denerwują mnie ludzie, którzy mają marzenia, ale już dawno je skreśliły, mówiąć, że to tylko marzenie. I wtedy w Paule trzaska jasna cholera, bo po to przecież mamy marzenie, lub cele. Żeby je spełniać.

Czuję sie trochę dziwnie spisując tu to wszystko, ale jak mus to mus i każdy czasem musi sie przełamać. Pewnie i tak mało ludzi to przeczyta i mało osób zapamięta. A po to przecież jest "Nothing Wrong". Żeby takie małe duszyczki jak ja mogły sie przełamać, prawda?

No więc, zawsze chciałam zostać tancerką, chodzić do szkoły tańca, czy cokolwiek z tym związane. I to jest mój cel na następny rok: zapisać się na kurs tańca. To trochę szalone, ale no cóż.. 

Zrobić coś dobrego w życiu. Żałosne, ale to cała ja. 

Zmienić czyjś punkt widzenia. Okej, to już jest totalnie pogięte, ale kto nie chcę poznać bad boya i zmienić jego życie o 180 stopni? I tu ukazuje się Paula romantyczka. 

Spotkać Harrego i całe one direction. Trudno, nawet jeśli mi się to nie uda, będe miała pewność, ze zrobiłam wszystko co w mojej mocy. 

Pojechać do Londynu i do Hiszpani. 

Być bardziej otwartą na ludzi. Chodzi tu o to, że strasznie trudno jest mi się otworzyć, przed osobą nowo poznaną. I ja uważam to za wadę, z którą będe walczyć!

Wyjechać w podróż na tak zwanym spontanie. Tzn. poprostu wziąść walizkę, przyjaciółkę, kupić bilety na zbliżający się lot i polecieć gdziekolwiek. Trochę nie wykonalne. 

Teraz na cel ustawiłam sobie próbowanie zostania dziennikarką. I pomimo moich małych dysleksji i dysgrafi będe z tym walczyć, bo jak nie my to kto!

I może was zanudziłam na śmierć, ale to dla mnie bardzo ważne, że mogłam to napisać. I odrazu bardzo przepraszam za wszelkie błędy i niedoskonałości (jak mam wene, to nie kontroluję pisma XD).

Nothing wrong, paulss14Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz