Jeszcze więcej niewiadomych

11 2 0
                                    


Wielka Historia Bractwa Szmaragdowej Tarczy

(Pierwszy wpis w księdze wyglądał na bardzo, bardzo stary, napisany dziwnym pismem i dziwną odmianą angielskiego, był ledwo zrozumiały. Sama księga wyglądała jakby przeleżała kilka milionów lat i aż dziwne, że jeszcze się nie rozsypała.)

„Dawno dawno temu istniał jeden wielki świat, wszyscy żyli w HARMONII, ludzie żyli w zgodzie z innymi stworzeniami i przede wszystkim z naturą. Wszyscy byli szczęśliwi, pomagali sobie, natura dawała ludziom i magicznym stworzeniom wszystko co najlepsze, w zamian za opiekę. Wszystko było w porządku, aż do czasu gdy w pewnej małej wiosce urodził się zwyczajny chłopiec. Uwielbiał przyrodę, zwierzęta i magiczne stworzenia. Bawił się z nimi i innymi dziećmi. Wszystko było w porządku. Chłopczyk rósł i rodzice postanowili wysłać go do sąsiedniego miasta na nauki. Chłopiec nie chciał, ponieważ tam było mało lasów z przyrodą, którą tak przecież uwielbiał, jednak rodzice i tak go tam wysłali. Chłopak bardzo tęsknił za rodzinną wioską. Pierwszy rok był dla niego prawdziwą torturą.

(Tutaj dokument po raz pierwszy się urywa.)

Chłopak pracował jako stolarz. Z całej siły nienawidził tej roboty, krzywił się za każdym razem, gdy niszczył drzewo i z całego serca pragnął wrócił do małego, przytulnego lasku obok rodzinnego domu i zajmować się zwierzętami i magicznymi istotami, ale to nie było takie proste, ponieważ

(Znowu urwane.)

było tak pięknie, ale to wszystko miało się niedługo skończyć, a przecież wcale nie tak miało być. Wszystko poszło nie tak jak trzeba. Co On najlepszego zrobił, wszystko

(Zatarte.)

Chłopak uczył się u mistrza, chciał pracować jako weterynarz. Po ostatniej katastrofie, wszystko zaczęło się układać. Wrócił do rodzinnej wioski, miał dziewczynę, niedługo kończył praktyki u mistrza i miał zacząć pracować. Wszystko było w porządku. Niedługo potem wziął ślub ze swoją ukochaną, zamieszkali w małym domku, blisko lasu. Wiedli spokojne, sielskie życie, aż nagle pewnego wieczoru, chłopak, teraz już dorosły mężczyzna, został zaskoczony w lesie przez kłusowników. Polowali nie tylko na zwierzęta, ale także na magiczne stworzenia. Mężczyzna bardzo się rozgniewał i kazał im przestać, jednak oni nic sobie z tego nie robili i w następnych dniach nadal to robili. Mężczyzna robił wszystko, żeby uprzykrzyć im życie. Aż pewnego razu w lesie zdarzyło się nieszczęście.

(Urwane.)

to był tak przykry widok. On mógł jeszcze tyle przeżyć, ale nie, leżał na ścieżce, przebity, z jego boku leciała krew, mocząc liście. Jeszcze niedawno biegł, a teraz leżał. Nagle stało się to samo co kilka lat temu. Znowu, dlaczego znowu. Stracił nad sobą kontrole. Jak? Czemu? Po co?

(Nie nadające się do odczytania.)

Mężczyzna żył szczęśliwy ze swoją rodziną, dorobił się syna i córki, oboje kochali przyrodę tak samo mocno jak on. Syn poszedł w ślady ojca i został weterynarzem, a córka lekarką i leczyła ludzi. Byli szczęśliwi, choć do czasu. Córka wracając z miasta doniosła smutną nowinę, zmarł burmistrz miasta i zastapił go jego największy wróg. Od tego czasu wszystko się zmieniło, mężczyzna wraz z rodziną i inne im podobne rodziny zostały pozbawione wszelkich praw, zwierzęta, magiczne stworzenia i inni byli wyłapywani i wykorzystywani. Mężczyzna wciąż walczył jednak brakowało mu już sił, ponieważ był już stary. Na łożu śmierci, poprosił dzieci, aby nadal walczyły, a jeśli im się nie uda wywalczyć HARMONII, niech ich dzieci to zrobią. Oni obiecali to zrobić. Ojciec zmarł spokojny. Zaraz po śmierci ojca, syn zaczął wprowadzać plany ojca w życie, był gwałtowny, całkiem różny od ojca, niby wiodły ich z ojcem te same przekonania, ale całkiem inne intencje i sposób realizacji. Syn zaczął przerażać swoim postępowaniem matkę i siostrę. Widząc co wyprawia jej brat, kobieta postanowiła obrać inną, spokojniejszą drogę. Nie chciała dopuścić, żeby znów wydarzyła się tragedia, taka jaka jej ojcu. A przecież jej ojciec był spokojnym człowiekiem, ale pod wpływem złości i impulsu stało się to co się stało, a co dopiero jej brat, który był bardzo gwałtowny i w każdej chwili mógł stracić panowanie nad sobą. Musiała coś zrobić. Zaczęła

Tajemnica Kwiatowego Wzgórza - The Secret Of The Flower HillWhere stories live. Discover now