4.

194 16 3
                                    

-Jesteśmy.-powiedział Sam lekko szturchając ramię Bucky'ego.

-Mhm.-mężczyzna przeciągnął się siedząc na fotelu i po otworzeniu oczu ujrzał piękny widok za oknem.-Wow.-odparł zafascynowany.

-Podoba się?-zaśmiał się czarnoskóry wysiadając już z samochodu.-Weź swoje rzeczy i chodź na mną.-dodał otwierając bagażnik.

***

Po chwili mężczyźni znaleźli się w budynku, a zaraz przy nich znalazły się dzieci Sary.

-Wujek Sam!-krzyknęli prawie jednocześnie i przytulili się do widocznie zmęczonego Wilsona.

-Dajcie odetchnąć wujkowi.-powiedziała kobieta wchodząc do pomieszczenia i uśmiechając się szeroko.

-Sara.-czarnoskóry uśmiechnął się szeroko i uścisnął siostrę na powitanie.

Bucky stał lekko zmieszany patrząc na bardzo piękną kobietę.

-Ah...tak. To jest Bucky. Bucky, to jest Sara.-przedstawił sobie tą dwójkę sam siadając na kanapie.

Pov.Bucky

Musiałem przyznać, że bardzo mi się tu spodobało. Myślę, że nie będzie tak źle jak myślałem.

Sara... Jest...jest bardzo piękna. Nie ma co ukrywać. Ale czy powinienem? To siostra Sama...

-Dobra, chodźcie, pokażę wam gdzie macie sypialnię.-oznajmiła Sara wyciągając mnie z zamyśleń. Po chwili w rękach mieliśmy bagaże i zliśmy za kobietą.

Pov.Sam

Sara poprowadziła nas przez zawiłe korytarze.

Musiałem przyznać, że dawno mnie tu nie było.

Stanęliśmy przed białymi drzwiami, a kobieta otworzyła je ukazując piękny pokój z wielkim łóżkiem.

-Wow...Ja tu śpię!-krzyknął Bucky wskakując na łóżko zaraz po tym, gdy położył walizki przy ścianie w pomieszczeniu.

-Nie tylko ty tutaj śpisz.-powiedziała Sara, a Barnes momentalnie spojrzał na naszą dwójkę.-Śpisz z Wilsonem. Nie mam tak dużo wolnych pokoi. Sami wiecie po co tu przyjechaliście. Remont.

Moje oczy spotkały się z tymi mężczyzny. Zrobiło mi się gorąco, a na jego policzkach mogłem ujrzeć rumieńce. Czy to coś znaczy?

-Rozpakujcie się i zejdźcie na kolację.

Sara zostawiła nas samych w pokoju, a my bez słowa zaczęliśmy się rozpakowywać.

***

-To na prawdę jest przepyszne.-Bucky pochwalił danie zrobione przez Sarę.

-Tutaj muszę poprzeć Bucka.-odezwał się Sam.

-Mówiłem nie raz żebyś tak do mnie nie mówił.-grymas na twarzy mężczyzny rozbawił kobietę, która lekko zachichotała na co Barnes się zarumienił.

-Oj, przestań już.-powiedział Wilson i wrócił do jedzenia swojej porcji.

***

-Jedzenie było bardzo dobre, dzięki.-Sam przerwał rozmowę odchodząc od stołu.

-Idziesz już?-zapytał drugi mężczyzna.

-Tak, jestem bardzo zmęczony. Siedź tu ile chcesz. Nie widzi mi się wspólne zasypianie.-rzucił na odchodne i wyszedł z jadalni.

-No to zostaliśmy sami.-uśmiechnęła się ciepło kobieta stukając się kieliszkiem z winem z Barnesem. Mężczyzna uśmiechnął się szeroko, by po chwili wziąć łyk napoju alkoholowego.

***

Między dorosłymi wywiązała się długa rozmowa i nie zważając na godzinę kontynuowali ją jeszcze przez jakiś czas.

-Oh...muszę już iść spać. Bardzo przyjemnie mi się z tobą rozmawiało. Do jutra.-powiedział Bucky odchodząc od stołu.-Pomóc ci w ogarnięciu tego?-zapytał przed wyjściem lecz kobieta odmówiła pomocy.

-Dobranoc, Buck.-uśmiechnęła się ciepło co mężczyzna odwzajemnił.

-Dobranoc.-odpowiedział i wyszedł z pomieszczenia po czym udał się do sypialni.

***

Po wzięciu krótkiego prysznica wrócił do pomieszczenia, gdzie rzucił się na łóżko.

-Ała!-usłyszał i momentalnie zerwał się na równe nogi.

-O boże...zapomniałem, że tu jesteś. Przepraszam-podrapał się po karku kładąc się już w miejsce gdzie nie było Wilsona.

-Dużo się śmieliście.-powiedział mężczyzna po chwili niezręcznej ciszy.

-Słyszałeś to?-zapytał zdezorientowany Bucky.

-Śmieliście się dosyć głośno. Tak, słyszałem.-odpowiedział odwracając się plecami do przyjaciela.-Nie flirtuj z moją siostrą.-dodał.

-Zazdrosny?

Mężczyzna nie odpowiedział.

-Dobranoc.-dodał śmiejąc się Buck i również odwrócił się plecami do przyjaciela.

*************************************************************************

532 słowa

Hejka!

Przepraszam, że rozdział taki krótki, ale wyszło jak wyszło haha

Mam nadzieję, że się podobał.

Trzymajcie się ciepło, PAA!

Don't Flirt With My Sister~Bucky x Sam // ZAWIESZONETempat cerita menjadi hidup. Temukan sekarang