Wstęp

69 4 3
                                    

Watervil był znany jako miasto kradzieży, przestepców i alkoholu, lecz to były tylko dwie trzecie tego miasta. Inna część przedstawiała z siebie pokornych mieszkanców, wierzących w Eafazę i służących Królowi Watervilu. 

Całe królestwo było wybudowane w stylu gotyckim, domy były zbudowane z ciemnych kamieni i tylko świątynie Eafazy mogły posiadać kolorowe freski oraz ozdoby na ścianach. Jeszcze tysiąc lat temu jeden z pierwszych Królów utworzył prawo zabraniające używania innych kolorów dotyczące budynków, lecz nie dotyczyło ono wnętrz. Dlatego każdy mieszkaniec starał się nadać życie temu królestwu, a druga część mieszkańców co raz bardziej czerniała. 

                                                                                            ***

Chłodną nocą, podczas burzy gdy jeszcze nie zaczęło padać na poważnie i jedyne co było słychać to nadchodzące gromy i stukot kopyt konia po wąskiej ścieżce, na którym jechała młoda dziewczyna z brązowymi włosami przechodzącymi w lekki miedziany odcień w świetle słońca zaś zachodzące krwią przy księżycu. Ubrana w czarny płaszcz, którego poły rozwiewały się przy wietrze dmącym przez ponury las. Płaszcz ozdobiony z wewnątrz futrem lisa, dla utrzymania ciepła, a na zewnątrz zdobiony wzorami zwierząt, wyszytymi czerwoną nicią. Pod płaszczem dziewczyny znajdowała się ciepła czarna bluza i tak samo czarne spodnie, pozwalające na swobodny ruch, co było niezwykle przydatne dla młodej kobiety. W tych czasach żadna kobieta nie mogła pozwolić sobie na ubranie czegokolwiek innego niż spódniczki lub sukienki, byłaby odrzucona przez społeczeństwo i ukarana przez swojego męża lub ojca. 

Dziewczyna trzymała przy sobie osiem sztyletów, dwa miecze i jeden małą kuszę. Miała wysokie buty co pozwoliło jej na łatwe schowanie dwóch sztyletów w okolicach kostki. Dwa kolejne trzymała umocowane na przedramionach, ukryte przez rękaw płaszcza. Kolejne dwa były umieszczone w wewnętrznej stronie płaszcza po bokach, a ostatnie dwa były w jej jukach przytroczonych do konia. Miecze miała przewieszone przez plecy, a kuszę miała zamocowaną na uprzęży po prawej stronie by mieć łatwy dostęp do broni. 

Poruszała się ona do swojego ojczystego miasteczka, Watervil. Koń poruszał się powoli, aby nie zbudzić dzikich zwierząt i bandytów czających się przy drogach. Jeszcze nie spodziewała się co czeka ją za następnym zakrętem i jakie przygody spowoduje to spotkanie.

                                                                                            ***

Noc. Burza. Lekki wiatr. Las. 

Na wysokim wzgórzu obok lasu i całkiem nie daleko Watervil siedziała piękna dziewczyna z białymi jak księżyc w ostatni dzień miesiąca włosami. Przychodziła na to wzgórze w każdą noc z soboty na niedzielę, już trzy lata. Straciła nadzieję na jakikolwiek cud, na który czekała przez te lata.  

Wpatrywała się w las przez większość nocy. Kiedy do wschodu słońca zostało około dwóch godzin usłyszała krzyki dochodzące ze strony lasu. Od razu wskoczyła na konia ciemniejszego niż niebo w nocy i ruszyła jak najszybciej w stronę krzyków. Młode dziewczę pomyślało o swoim błędzie dopiero gdy krzyki zaczęły stawać się coraz głośniejsze. Tylko nie wiedziała, że te krzyki spowodowała osoba na którą czekała przez te trzy lata, na którą rozpoczęło się istne polowanie i każdy człowiek w tym królestwie chce zdobyć jej głowę jako trofeum.

Chłodną NocąUnde poveștirile trăiesc. Descoperă acum