#62# Przygotowania

1.4K 98 193
                                    

Pov. Kacchan
Zbliżały się osiemnaste urodziny Deku. Długo myślałem co mógłbym mu dać ale jak już każdy dobrze wie, myślenie nie jest moją dobrą stroną.

Chciałem żeby to było coś wyjątkowego ale nadal nie miałem pomysłu. Trudno jest wymyślić coś oryginalnego więc postanowiłem zrobić coś o czym raczej osoby w moim wieku by nie pomyślały.

No bo skoro ja kocham go a on kocha mnie to czemu by się mu nie oświadczyć? No chyba że mnie nie kocha no to się go siłą zaciągnie do ołtarza. Tak czy siak będzie moim żonem… żoną? Mężem? Mężem chyba.

Jak on będzie moim mężem to to ja czym będę? Też chyba mężem. Zdecydowanie to ja tu jestem top więc to oczywiste że to ja będę mężem, a on będzie… mężem? Kurwa to jest zbyt skomplikowane. Ja nie wiem kto to wymyślił. Ja potrzebuję jasnych informacji a nie że muszę się domyślać. No kto to widział. Brak słów normalnie, bark słów.

- Kacchan? - z moich jakże głębokich przemyśleń wyrwał mnie głos Deku

- Hm?

- Nad czym tak myślisz że mnie wogóle nie słuchasz?

~ Myślę o tym jak będę cię nazywał po ślubie wiesz? - zaśmiałem się w myślach

- Tak się zastanawiam czyy… - o fak, muszę coś na szybko wymyślić - czy Aizawa przysłał nam wyniki naszych egzaminów?

- Um chyba jeszcze nie. Przynajmniej ja nic nie dostałem - odpowiedział

- Aha okej

Jego urodziny są za kilka dni więc muszę się pośpieszyć. Trzeba zrobić sobie jakąś listę czy coś podobnego bo nie ogarnę tego.

Czy coś jeszcze? Chyba nie

Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.

Czy coś jeszcze? Chyba nie. W sensie nie wiem, nie znam się na oświadczynach. Wiem tylko że idzie się gdzieś. Jest tak bardzo romantycznie i ogolenie żygnąc tęczą można. Klękasz sobie na kolanko, wyciągasz pierścionek, mówisz to co się tam mówi.

Następnie twój partner bądź partnerka się zgadza albo nie zgadza i wtedy są dwie opcje. Jeśli się zgodzi to bierzecie ślub, ale jeśli się nie zgodzi to szantażujecie ją i wtedy bierzecie ślub. Proste? Proste

(Tylko pamiętajcie żeby tak nie robić ok? Nie róbcie tego w domu w sensie nie szantażujcie innych 👍 - dop. Zgredek ze skarpetą)

Teraz jak na to patrzę to drugi punkt tak średnio mogę zrealizować. Teoretycznie mógłbym wyjechać z tego kraju z Deku ale to chyba lekka przesada. Po prostu zabiorę go tam gdzie Mina nas nie znajdzie i tyle.

No ale nie zapominajmy że przecież jestem Katsuki Bakugō i nie ma szans żeby coś się nie udało. Plan jest prosty więc nic mi go nie zepsuje.

- Kacchan zamknij buzię bo ci mucha wleci - z moich kolejnych już tego dnia przemyśleń wyrwał mnie Deku

- Co?

Kajdanki  ||Bakudeku||Where stories live. Discover now