Tata NootMare i Bad Guys Dzieci

~~1~~

Pov. Cross

Jestem w ogromnym zamczysku z kilkoma innymi dziećmi i Panem Nightmarem. Aktualnie inni się bawią, Pan Nightmare poszedł do lochów...a ja se siedzę z kącie bez powodu.

E:Hej...moge posiedzieć z tobą?

C:jasne!

Error usiadł obok mnie lekko smutny a ja odruchowo go przytuliłem, a czemu odruchowo? Ponieważ nigdy nie lubiłem jak ktoś był smutny. Error wtulił się wemnie i zasnoł. Jest uroczy hah. Po kilku minutach też zasnołem.

[Time Skip]

Obudziłem się w pokoju z kilkoma łóżkami, leżę na łóżku w czarno-białych kolorach, przykryty jestem dużymmmm kocem z literą X. Na łóżku obok w czarno-czerwono-granatowych kolorach śpi Error, słodko wygląda jak śpi heh.

Pov. Killer

Tatke Nm zabrał z kąta Errora i Crossa którzy zasneli. Ja teraz bawię się z Dustem i Horrorem w postacie z CreppyPasty czy jakoś tak, Horror se wybrał Tikki Tobyego, Dust Bena a ja Jeffa the Killera hihi.

Zabrałem czerwony pastel i zrobiłem se uśmiech następnie zabrałem nóż i goniłem po pokoju Dusta i Horrora krzycząc by poszli spać.

Pov. Error

Śpię i śpię se mając cudne sny, przypomniał mi się moment zanim mnie rodzice zostawili w lesie....

[Flash Back]

Ja i Ink się bawiliśmy

I:Error może se wymyślimy nawzajem nazwy!?

E:oki Ink!

I:hmmmm

E:hmm mam! Będziesz Kiki!

I:a ty Ruru!

Zaczęliśmy się śmiać...

I:Ruru! Łap mnie!

Ink skoczył z pajęczyny do zabawy która była dość bardzo wysoka... Ale złapałem go i pocałowałem w czoło... Wtedy zaczoł się słodko rumienić na tęczowo... Brakuje mi go już po kilku chwilach...

[Koniec Flash Backu]

Nagle się obudziłem z łzami w oczach, przy mnie siedział Cross który odrazu mnie przytulił i zaczoł uspokajać...

Pov. Nm

Dzieciaki się bawią a ja w lochach zabijam kolejną osobę tak by oni tego nie usłyszeli. Są dla mnie od krutkiego czasu już jak rodzina. Tak bywa. Sam nie wiem czemu postanowiłem być ich nowym ojcem. Poprostu nie chciałem ich zostawić w zimnym, ciemnym i bardzo niebezpiecznym lesie. Szybko umyłem łapki i buzię od krwi i poszłem zobaczyć co tam z Crossem i Errorem.
Kiedy wszedłem do pokoju i odrazu podbiegłem do płaczącego Errora i Crossa który zaczoł go uspokajać. Usiadłem na łóżku i ich przytuliłem. KURWA ZADUŻO POZYTYWNYCH EMOCJI ;^;.

========================

I jak rozdział?

Postanowiłam na początku że będę pisać w czasie tyraziniejszym ale zaczęłam w pewnym momencie pisać w czasie przeszłym ;n;

Miłego dnia Bakłażanki! <3~