#1 Mój świat

35 0 0
                                    

"Ból sa­mot­ności... jest nie z te­go świata."

LILA

Budzę się w nocy, czując mrowienie w głowie. O drugiej w nocy, dla ścisłości. Schodzę na dół. Piję wodę przy zlewie w kuchni.

Rodziców nie było. Nigdy ich na oczy nie widziałam. Tak to ja dziecko z przepowiedni. Zmienię świat swoją magią, która jest tak na wysokim poziomie, że nawet świeczki nie umiem zapalić. 

Ostatecznie zjadam jeszcze kanapkę zzzzz serem, bo tylko jego mam w lodówce. Wracam do łóżka spać.

7.40 wychodzę do szkoły. Magicznej właściwie. Nienawidzę tego miejsca tak samo jak domu. Mój dom to moje więzienie.

Dziecko pół krwi to ja- Lila Star. Pół człowiek, pół czarownica. Pilnują mnie jak oka w głowie. Patrzą na mnie z nienawiścią. Mają mnie za nieważny element, ale na mnie już to nie działa. Przyzwyczaiłam się do tego. Mam 17lat, a w końcu praktyka czyni mistrza, nie? Staram się nie

pokazywać, że mnie to rusza.

Kiedy przekraczam próg szkoły, czują narastający niepokój. Zawsze przykuwam niepożądaną uwagę. Ludzie patrzą na mnie z pogardą. Wykrzywiają wargi, a gdy myślą, że ich nie widzę wygłaszają brzydkie uwagi na mój temat. 

Dlaczego? Bo jestem inna. 

Objęłam się rękami w pasie i docieram do toalety. Całe pomieszczenia zalatuje płynem do czyszczenia. Fuj.

Zacisnęłam dłonie na umywalce i studiowałam stan swojej fryzury. Musi być idealna, ponieważ jeśli nie będzie, inni zauważą.Westchnęłam. Czas wziąć się w garść. 

Do toalety wchodzi kilka dziewcząt. Szeptają do siebie z ironicznym uśmiechem. I już wiem, że tematem rozmów jestem ja.

Od małego wiedziałam, że nie jestem jak inni. Moje przeznaczenie wykuto w kamieniu na dworze królewskim.

Dziecko pół krwi wybawienie przyniesie.

Mocą potężną władać będzie.

Gryzący zapach dymu znak przyniesie

Nadchodzi

Strzeż się

Chłopiec stoi wśród drzew, a ziemia chrzęści mu pod stopami.

Będzie dziac się wszystko, albo nic...

Więc jesteś, jesteś, jesteś

O tak mamy tutaj rodzinę królewską...Nie chwaląc się ja sama jestem księżniczką, którąś z kolei do tronu. Ale co mi z tego? Skoro od małego dano mi poczuć, że nie należę do tego świata?

Zacisnęłam powieki. Oddychaj. Tak bardzo chciałabym żeby przestały. Żeby ich usta wypowiadające brzydkie komentarze na mój temat zostały zamknięte. Choćby przez wodę...

I bum. Z kranu leci woda wprost na jedną dziewczynę. Patrzę oniemiała. To nie mogłam być ja. 

-Ty wiedźmo! Patrz co zrobiłaś z moim mundurkiem!- wrzasnęła dziewczyna.

Feel the magicWhere stories live. Discover now