Katashi X Radek

część.4

Radek uśmiecha się do Kajatana który leży i próbuje złapać oddech

K:nie rób tak więcej

R:nie obiecuję~

K:pf-

wstał i patrzy na niego

K:a ty co taki uśmiechnięty?

R:wygrałem~

K:no- i?

R:czekam na nagrodę~

K:jaką nagrodę-?

R:hmmm- jest dóżo rzeczy które bym chciał- Ale buziak mi wystarczy~

K:pojebało Cię?!

R:haha~ nie~ czekam na swoją nagrodę

K:pierdol się

R:haha~ spokojnie~ żartowałem

Radek uśmiechnął się dumny ze swojego żartu tymczasem Kajetan patrzy na niego jakby chciał go zabić ale po chwili uspokoił się

K:dobra- co chcesz w nagrodę?

R:żartowałem przecież- nie potrzebuje żadnej nagrody

Radek uśmiechnął się do niego a Kajtuś odwzajemnił uśmiech

K:tooo- może pogramy w coś?

R:masz chińczyka?

K:planszówki? Serio? Ehh- ta- mam- już idę po niego

Katashi poszedł po planszę kostkę i pionki A Radek usiadł na łóżku Kajetana. Po chwili Katashi wrócił rozłożył planszę i usiadł na przeciwko Radka

K:jaki kolor bierzesz?

R:niebieski

K:okej- to ja biorę czerwone-

Kajetan podał mu pionki i układa swoje na planszy w wyznaczonych miejscach. Po chwili kiedy wszystkie pionki były na swoich miejscach popatrzył na Radka

K:kto rzuca pierwszy?

R:możesz ty

Radek uśmiechnął się do Katashiego A po chwili jego uśmiech został odwzajemniony. Po chwili Kajetan rzucił kostką i rozpoczęła się gra.

~później~

Po paru rundach skończyli z wynikiem 6:1 dla Radka z czego widocznie nie był zadowolony Kajetan który został zmiażdżony przez mistrza gry w chińczyka czyli Radka

R:znowu wygrałem!

K:i co? Znowu chcesz nagrodę? Pff-