01: Cześć, jesteś moim tatusiem.

3.2K 210 9
                                    

- Oh, może nie tak szybko... - Izee seksownie mruknęła mi do ucha, kiedy niosłem ją na rękach do mojej sypialni. Bawiła się guzikiem mojej koszuli, co chwilę posyłając mi sprośne spojrzenia.

Ostrożnie ułożyłem jej seksowne ciałko na aksamitnej pościeli. Ostatni raz złączyłem nasze usta w pocałunku i podniosłem koszulkę dziewczyny. Położyłem zimne dłonie na jej rozgrzanej skórze brzucha, na co syknęła.

- Uwielbiam cię - Szepnęła, wplatając palce w moje włosy, gdy zajmowałem się rozporkiem jej spodni.

Nagle zadzwonił dzwonek od drzwi. Zignorowałem go, miałem w końcu ciekawsze zajęcie. Już miałem odpinać swój pasek, kiedy ktoś zadzwonił ponownie, tyle że teraz było to natarczywe i nachalne. Odetchnąłem i podniosłem na Izee przepraszające spojrzenie.

- Załatw to szybko. - Powiedziała, a ja kiwnąłem głową. Wkurzony skierowałem się w stronę przedpokoju, z zamiarem wygarnięcia osobie, która się do mnie dobijała. Byłem pewnien, że gdy teraz wrócę do pokoju, zastanę tam dziewczynę całkowicie ubraną, oczekującą na mnie tylko w celu pożegnania się, a z seksu nici.

Przemierzałem korytarz, kiedy dzwonek rozbrzmiał po raz trzeci. Nie no, tego już było za wiele!

- Kurwa, wystarczy, że zadzwonisz raz! - Otworzyłem drzwi, ale, ku mojemu zaskoczeniu, nikt przede mną nie stał. Kompletnie nie wiedziałem, o co chodzi. Zdezorientowany podrapałem się w tył głowy. Już chciałem zamykać, gdy nagle ktoś pociągnął mnie za róg koszuli. Spojrzałem w dół. Jakieś małe, wręcz kurduplowate, dziecko.

- Louis, czekam na ciebie zupełnie naga! - Usłyszałem głos Izee i, muszę przyznać, zapragnąłem znaleźć się teraz obok niej, a nie tego dziwnego bachora, który właśnie teraz patrzył na mnie swoimi niebieskimi oczami pełnymi zaufania.

- Coś ty za jeden? - Zapytałem marszcząc brwi. Chciałem wyglądać groźnie, liczyłem, że wtedy to coś ucieknie w popłochu. Nie znałem się na dzieciach, więc nie byłem w stanie ocenić nawet płci tego dziecka.

- Cześć, jesteś moim tatusiem. A ja mam na imię Eddie. - Oh, czyli jednak chłopiec.

Chwila.

Tatusiem?

I jak się podoba pierwszy rozdział? To kompletnie spontaniczne opowiadanie. Ale fabułę już przemyśliłam :D Ogólnie rozdziały będą krótkie, ale, mam nadzieję, dodawane często. Piszcie, czy się podoba :)

daddy tomlinson ✔️Where stories live. Discover now