20. Siostra

1.5K 59 17
                                    

Od dwóch godzin plotkowałyśmy i jadłyśmy słodycze podkradzione wczoraj z Harrym za pomocą peleryny. Gadałyśmy, aż ktoś zapukał do drzwi, wstałam z łóżka i podeszłam je otworzyć. 

- Hej Dan, hej dziewczyny - powiedział Adrian, na co one mu odmachały, a ja się przywitałam. 

- Chcesz pogadać? - zapytałam. 

- Tak, jeśli masz chwilę - spojrzałam na moje przyjaciółki, a one się zaśmiały i kiwnęły głowami na znak zgody. 

- Jasne - wyszliśmy i ruszyliśmy w nieznanym mi kierunku. - Więc... dokąd idziemy? - odezwałam się, do idącego obok mnie chłopaka. 

- Na błonie - uśmiechnął się. 

- Super, ale po co, nie mogliśmy pogadać w salonie. 

- Nie. 

- No dobra - między nami zapadła cisza, od czasu do czasu przerywana krzykami pierwszoroczniaków biegających po korytarzach za którymi ganiał Filch, aby dać im karę. 

- Jesteśmy - odezwał się gdy staliśmy pod jakimś drzewkiem. 

- A więc, mów. No bo trochę się spieszę, nie chce żeby dziewczyny się martwiły. 

- Yhym... dobra mam kilka pytań. 

- Dawaj. 

- Z kim idziesz na bal - zapytał niepewnie. 

- Z Draco, a ty. 

- Nie ważne. 

- Następne - powiedziałam nie przedłużając. 

- Co? - zdziwił się. 

- No pytanie, mówiłeś że masz ich kilka.

- A no tak, yyy... zapomniałem - podrapał się z tyłu głowy. - dobra muszę iść, pa. 

- Pa - zdziwiło mnie jego zachowanie, ale zbagatelizowałam to i postanowiłam wrócić do dziewczyn.

Po drodze zauważyłam Crabbe'a i Goyle'a znęcających się nad pierwszoroczniakach z Gryffindoru i chyba jedną dziewczynką ze Slytherinu. Nie lubiłam tych tłuściochów, a żal mi było tych maluchów więc wkroczyłam do akcji. 

- Brawo - zaczęłam klaskać w ręce. - Tego się nie spodziewałam, wy naprawdę nie macie mózgów, macie 16 lat, a zachowujecie się na dziesięć. 

- Zamknij się szlamo - odezwał się jeden z nich. 

- Kto by pomyślał, ja i szlama, pierwszy raz słyszę takie określenie. Ruchy, bo wezwę swojego ojca, a on się wami zajmie! - na te słowa, popatrzyli na mnie złowrogo i uciekli. 

- Dziękujemy - odezwała się mała dziewczynka ze Slytherinu o platynowych włosach i niebieskich oczach, była bardzo podobna do Dracona, ale nie mogła być z Malfoy'ów. 

- Nie ma za co, jak ci na imię - zapytałam, kucając tak że teraz miałyśmy tyle samo wzrostu. 

- Lizzie Malfoy, młodsza siostra Draco, twojego chłopaka. 

- Czekaj co?! Nie, ja nie jestem jego dziewczyną - zaśmiałam się. 

- Szkoda, ładnie razem wyglądacie - uśmiechnęła się do mnie. 

- Przyjaźnisz się z gryfonami - popatrzyłam za dziewczynkę ale ich już tam nie było. 

- To źle? - zmartwiła się. 

- Nie, to super, a tak między nami to ja też się z nimi przyjaźnie, kojarzysz Harry'ego Pottera? 

- Tak, kto by nie znał. 

- To mój brat - puściłam jej oczko. 

- A przedstawisz mnie, proszę? 

- Jasne, ale najpierw chodź pójdziemy do twojego brata, a potem zapoznam cię z moimi przyjaciółkami, co? - ona się zgodziła i ruszyłyśmy do lochów.

- DRACONIE LUCIUSZU MALFOY! - wparowałam do jego pokoju z jego siostrą i zastałam go leżącego na łóżku i czytającego książkę. Nie codzienny widok. 

- Masz przesrane stary - powiedział Blaise do blondyna. 

- Dlaczego mi nie powiedziałeś, że masz siostrę - podeszłam do niego oddając Lizzie, Blaise'owi. - W dodatku powiedziałeś jej, że jesteśmy razem. 

- To nie prawda, pokazałem jej twoje zdjęcie bo chciała zobaczyć i sobie ubzdurała, że jesteśmy parą. Poza tym nawet nie wiedziałem, że ona tu jest. Była u cioci do 15 grudnia, a potem myślałem że zostanie w domu. 

- Została przydzielona, jak was nie było, bo gdzieś poszliście - odezwał się Zabini bawiący się w sklep z Lizzie. 

- Diabełku, ty lepiej zostań nianią - zaśmiałam się. 

- Bardzo śmieszne - powiedział sarkastycznie i wrócił do zabawy. 

- Uznajmy, że Ci wierzę, a teraz się przesuń - warknęłam i położyłam się obok niego i zignorowałam jego firmowy uśmieszek - Co czytasz? - zapytałam wpatrując się blondyna. 

Pokazał mi okładkę i wyjaśnił o czym jest. Sama zainteresowałam się nią i zaczęłam czytać razem z nim. 

- Hejka widzieliście może... - odezwał się głos Pansy. 

- Tu jesteś - powiedziała Hermiona (uznajmy, że Hermiona, Blaise i Draco się lubili). 

- Sorki dziewczyny, zasiedziałam się. 

- Czy diabeł właśnie bawi się z Lizzie w sklep - zdziwiła się brunetka. 

- Czy tylko ja nie wiedziałam, że Draco ma siostrę - wszyscy popatrzyli na mnie i pokiwali głowami na co się roześmiali, a ja westchnęłam.

- Chce pani kupić miotłę, tylko 10 galeonów - usłyszeliśmy Blaise'a. - Albo może ognistą tylko 5 galeonów chociaż nie, jest pani przecież za mała, a ta oto książka, 2 galeony - wskazywał na przedmioty w całym pokoju i targował się z jedenastolatką. 

- Dobra, ruszać się - powiedziała Pansy. - Idziemy do trzech mioteł. 

- Skoczę po chłopaków - dodała Miona i zniknęła z naszego pola widzenia

- Chodź Draco - szturchnęłam blondyna, który nie mógł oderwać wzroku od książki. 

- Chwilka.

- No chodź - westchnęłam, bo wszyscy już wyszli, nawet brunet oderwał się od sklepu i poszedł odprowadzić Lizzie.

- Minutka.

- Nie chcesz tak, to zrobimy inaczej - wstałam, wyrwałam książkę z jego rąk i rzuciłam na ziemię, usiadłam na nim okrakiem, a on od razu na mnie spojrzał. 

- Co robisz? - zapytał zdziwiony.

- Zaraz się przekonasz co to znaczy odmawiać dziewczynie - uśmiechnęłam się i zaczęłam go gilgotać, a on zwijał się ze śmiechu.

- Dob..ra, j..uż idę - mówił przez śmiech, na co dałam mu już spokój. - Dziękuję. 

- Nie ma za co.

- Co wy tu jeszcze robicie, czekamy na was. - wszedł Blaise, gdy schodziłam z łóżka. 

- Wyobraź sobie, że ten matołek nie chciał w ogóle iść, więc zaczęłam go łaskotać. - zaśmiałam się. 

- Wcale nie jestem matołkiem - oburzył się Dracon.

- Chodźcie już - odparł diabeł i wyszedł. 

- Już tylko szukam swojej gumki, gdzieś tu musi być.

- Mówisz o tej - blondyn trzymał w ręce moją scrunchie. 

- Tak, dzięku...

- Nie dam ci jej - na te słowa założył ją sobie na nadgarstek. 

- Ale.., no dobra, tylko jej nie zgub, to moja ulubiona.  

- Dobra, dobra, chodź i już nie marudź. -  poszliśmy do salonu i ruszyliśmy całą gromadą do Hogsmeade.
___________________________

Podoba się? Kocham tą scenę z Blaisem.Obiecuję, że następny rozdział będzie już o balu zimowym.
love_angel_official 

Córka Snape'a ||Draco Malfoy ✔️Où les histoires vivent. Découvrez maintenant