Siostra

Zamiana Ról

     Siedziałem w swoim pokoju była już 13.30 nagle zadzwonił dzwonek do drzwi wstałem więc z łóżka i  otworzyłem drzwi od swojego pokoju i zobaczyłem jak Amelia szybko biegnie otworzyć, przymknołem drzwi i lekko wyglądałem, przyszły jej 2 koleżanki Natalia i Monika, poszły do jej pokoju a ja położyłem się spowrotem na łóżku.

Po 10 minutach weszły do mojego pokoju ja usiadłem na łóżku i spytałem:

- Co?

- Choć powiedziała Amelia.

Wstałem więc i poszedłem za nimi do jej pokoju.

- Połóż się - powiedziała Amelia pokazując na łóżko.

- Nie - wiedziałem że chcą mnie przywiązać i łaskotać.

Złapały mnie, Natalia za jedną Monika za drugą rękę a Amelia zaczęła mi je wiązać nie zdążyłem się wyrwać za późno zareagowałem, gdy związały mi ręce zajęły się nogami zdjeły mi skarpetki i przywiązały tak samo jak ja Amelie.

- No i co teras - zapytała się Amelia z uśmiechem na twarzy

Wiedziałem że cokolwiek powiem to i tak będą mnie łaskotać więc mogłem tylko błagać o litość.

- Proszę litości.

- A gdy ty mnie łaskotałeś, litowałeś się nade mną?

Nic już nie mówiłem bo to nie miało sensu podeszła do mnie wyjeła nożyczki z kieszeni i rozcieła mi bluzkę usiadła mi na udach a jej koleżanki stanęły przy moich stopach.

- No dobra dziewczyny 3,2,1 start.

I 30 ostrych jak brzytwa paznokci zaczęło mi jeździć po ciele.

- Hahahaha nnie hahaha sstop Hahahaha pp haha.

Ledwo tę parę słów wydusiłem z siebie i już więcej nie mogłem, zauważyłem że też jak Amelia mam słaby punkt na stopach.

- I co podoba Ci się - powiedziała zadowolona.

- Hahaha nnie hahahaha.

Jej koleżanki bez litości łaskotały mnie po całych stopach a Amelia głównie po bokach brzucha i pachach.
Nagle Amelia wstała i usiadła pomiędzy moimi nogami.

- Dobra dziewczyny wy łaskoczcie mu pięty a ja palce.

Tego nie mogłem wytrzymać zacząłem się jeszcze głośniej śmiać.