Łaskotki Moniki

590 7 3
                                    

     Wziąłem pędzelek do ręki, był to ten z większym włosiem przeważnie do malowania tła w rysunkach, 
przejechałem pędzelkiem od góry jej stóp do samej pięty, wydała z siebie śmieszny chichot a ja zawróciłem pędzelek przesuwają go teraz w górę jej lewej stopy i później w dół nie robiąc przerw, śmiała się tak fajnie
korzystając że nadal miała odchylone palce wsadziłem pędzelek w szczelinę między największym a tym mniejszym palcem ruszając nim na boki, jej śmiech stał się głośniejszy lecz wciąż bym przyjemny dla ucha, przeszedłem do następnego punktu między palcami, z każdą następną szczeliną śmiech był o tonę głośniejszy a przy ostatniej to już wogule, śmiała się w niebo głosy i zaraz po chwili przestałem, odłożyłem pędzelek i delikatnie zacząłem masować jej stopy aby się rozluźniła, zerknąłem na chwilę na Natalie i Amelie leżały wykończone, patrząc się od czasu do czasu na Monikę i mnie, ja po chwili wziąłem długopis do ręki mówiąc:

- Jeśli zgadniesz co napiszę nie będę cię już łaskotał.

Podniosła głowę, spojrzała na mnie, uśmiechnęła się i położyła głowę spowrotem na łóżku ja zacząłem pisać od jej lewej stopy słowo "NIEWOLNIK" a później na prawej stopie "ŁASKOTEK" śmiała się głośno w trakcie mojego pisania, gdy skończyłem wskoczyłem na nią trzymając swoje ręce na jej bokach mówiąc:

- Co napisałem?

Zastanowiła się chwilę i z lekką obawą w głosie wyjąkała:

- Nie wiem.

Zastanowiłem się chwilę co zrobić była już trochę zmęczona, ścisnąłem lekko palce które nadal były na jej bokach, pisnęła i podskoczyła uśmiechając się.
Wróciłem do Amelii siadając jej na udach mówiąc:

- I co z tobą robić?

Patrzyła się na mnie z strachem i łzami w oczach, ją też tak jak Monikę złapałem za boki mówiąc:

- Masz już dość?

Kiwneła głową, zdjąłem jej taśmę i wyjąłem skarpetki z ust, złapała powietrze błagając:

- Błagam nie łaskocz już mnie, przepraszam cię bardzo - mówiła że łzami w oczach.

Zeszłem z łóżka nic nie mówiąc i zacząłem odwiązywać im nogi, najpierw Natalii później Amelii najpierw odwiązują sznurek z jej palców a potem nogi, i na końcu nogi Moniki które w między czasie podziwiałem i gdy tylko do nich podszedłem znów odchyliła w tył palce jakby prosiła o więcej ale nie już zakończyłem swoją zemstę, skierowałem się na przód łóżka i odwiązywałem ręce swoich ofiar w tej samej kolejności, będą przy Monikę popatrzyłem się na jej twarz, zauważyła to i uśmiechnęła się do mnie. Gdy już wszystkie były wolne zacząłem zbierać swoje rzeczy ( sznurki, długopis i pozostałe przedmioty którymi je wcześniej łaskotałem) żadna w tym czasie się nie odezwała nadal leżały na łóżku odpoczywając, nawet Monika która nie była specjalnie zmęczona. Po pozbieraniu rzeczy wróciłem do swojego pokoju.

     Siostra bez większej potrzeby nie odzywała się do mnie i w sumie dobrze. A z Moniką po tej akcji miałem bardzo dobry kontakt i w najbliższym czasie zrobię jej prywatną sesję łaskotania już nie mogę się doczekać.

You've reached the end of published parts.

⏰ Last updated: May 06, 2023 ⏰

Add this story to your Library to get notified about new parts!

SiostraWhere stories live. Discover now