Rozdział 3

933 65 7
                                    

Pov Karol

Siedzie właśnie w salonie i oglądam swoj ulubiony serial czyli Riverdale, gdy nagle ktoś zaczął walić w moje drzwi.

Wstałam powoli i podeszłam do  moich drzwi po czym powoli je Otworzyłam zobaczyłam w nich moja najlepsza przyjaciółkę  Valentine.

-Hej Valu co jest ? -Spytałam bo widzę że placze.

-Karol...ja...-mówiła przez łzy  -jestem...w...ciąży -dokonczyla.

-No to gratulacje Michael wie?

-dziękuję...i nie Michael nie wie jeszcze...boję się mu to powiedzieć. -oznajmiła

-spokojnie Valu napewno się ucieszy-poslalam przyjaciółce ciepły usmiech.

-A jak...mnie...no wiesz zostawi...

-Valentina! Nawet o tym nie myśl! Jak on cie zostawi to obiecuję ci ze pójdę do niego z moją patelnia i zabije! -zaśmiałam się.

-Karol dziękuję -powiedziała moja bff po czym mnie przytulila.

-Za co? -spytałam zdezorientowana.

-za to że mnie wspierasz jesteś najlepszą przyjaciółka jaką mam!- odpowiedziala.

-nie ma za co choć do salonu zrobię Herbatę i pogadamy-powiedziałam.

-Dobrze-odpowiedziała Valu i poszła do salonu a ja do kuchni zrobić Herbatę.

Gdy oczywiście robiłam Herbatę przyszło mi powiadomienie z messengera przewróciłam oczami i odczytałam wiadomość.

Ruggero Pasquarelli: Cześć Przeszkadzam ?

Karol Sevilla: Cześć no tak trochę a co?

Ruggero Pasquarelli: No bo mi się nudzi i postanowiłem napisać😆

Karol Sevilla: Przykro mi ale teraz nie mam czasu pisać 😭

Ruggero Pasquarelli: No dobrze nic się nie stało później napiszę ok? ❤

Karol Sevilla: Oki

Ruggero Pasquarelli: to pa

Karol Sevilla: pa!

Odłożyłam telefon na blat kuchenny i zalałam Herbatę później z piciem poszłam do Valu.

-proszę -podałam jej Kubek.

-dziękuję-uśmiechnęła się

-nie ma za co - odwzajemniłam usmiech.

-Co tam w ogóle u ciebie?- Spytała Valu.

-A wiesz wczoraj jak przeglądałam Fecebooka dostałam zaproszenie do grona znajomych od takiego chłopaka...- przerwala mi moja przyjaciółka.

-uuu no i co przyjelas?

-jasne ze tak- odpowiedzialam.

-A pisałaś z nim ? - zadała kolejne pytanie.

-No tak

-jak ma na imię?  - i kolejne pytanie i tak się potoczyło z dwie  godzin że Valu zadawala mi pytania o Ruggero xd

O 18 już Valu musiała iść więc się pożegnaliśmy.

  ______________________________

Hejka kochani!

Dopadła mnie wena więc postanowiłam napisać rozdział.

Chcecie więcej scen w tej książce z Valu ? Piszcie!

Buziaki do kolejnego rozdziału 😘

~361 słów~

SAD INTERNET LOVE✔Where stories live. Discover now