Noc 29

2.5K 240 7
                                    

Każdy z was ma moment.
Kiedy jest szcześliwy i kiedy całe jego życie upada.

Każdy z was ma siłę.
Którą potrafi użyć by pomóc i aby skrzywdzić.

Wiec dlaczego wszyscy upadamy wiec dlaczego krzywdzimy tych na których nam zależy...
Bo jesteśmy tylko ludźmi...

Dzień dłużył się niesamowicie. Chciałam stąd wyjść jak najwcześniej..
Nie miałam zamiaru spędzić tu ani minuty dłużej..

- Zdecydowałaś się?- usłyszałam za sobą głos Kola. Odwróciłam się wsciekła.

-Tak.

-Wiec?

- Wracam do domu. I nie chcę cię juź nigdy spotkać! Znikniesz na zawsze z mojego życia. Dasz mi spokój! Juz nigdy się nie pojawisz, nigdy mnie nie dotkniesz, nigdy nie pocałujesz. Już nigdy nie chcę cię widzieć w moim życiu! - powiedziałam z powagą i odwagą. Demon nie był zachwycony. Był smutny..

- Przrpraszam cię Mari. Za wszystko co ci zrobiłem. Ale żądasz niemożliwego. Do jasnej cholery Kocham cię!
Kocham twoje okropne włosy! Kocham twoje dziwne oczy!- podszedł do mnie, a ja oddalałam się dopóki nie ściana, która uwięziła mnie. Kol położył dłonie po obu stronach mojej głowy.- Kocham cię szalenie! Każdą twoją niedoskonałość. Twój niski wzrost.. Nie chcę wieczności bez ciebie! - warknął.

-A ja nie chcę wieczności jako niewolnica i zabawka!- wrzasnełam i wywróciłam oczami.

-Nie wywracaj na mnie oczmi. Kurwa to podniecające!

-Mogę robić to co chcę!..- warknełam.

-Po moim trupie.- odparł i wbił się swoimi ustami w moje usta. Przygryzł moją wargę aż do krwi.. - Zostań moją królową. Zostań królową Piekła..

-Nie jestem Demonem..

-Możemy to szybko zmienić..

-Nie Kol! Po prostu chcę wrócić do domu. Teraz!- chłopaka nagle ogarnął mrok.

-Dobrze wiec.- mruknął a ja odpłynełam w sen.




Obudziłam się w moim łóżku.
Czyżby to wszystko było snem..
Czyżby Kol nie istniał..

Wiesz jak stać się Demonem..
Wiec czekam....
Nawet wieczność..

Usłyszałam w głowie głos. Wiec to nie był sen.
Ale nie zamierzam popełnić samobójstwa tylko po to aby stać się demonem..
Nigdy...




Kto bedzie pierwszym który powie "żegnaj"..

----
Kochani jeszcze Epilog..
Jak wam sie podobało 30days??
Książka która była zwykłym przypadkiem..
Epilog jeszcze przed północą.. *-*

30 days..Where stories live. Discover now