emu

Miłego dnia ♡♡♡

yy hej... nie publikowałam nic chyba od maja 2018, więc wszyscy pewnie już dawno o mnie zapomnieli. anyways odeszłam bez słowa i szczerze powiem, że nie planuję na razie powrotu, a już na pewno nie do fanfików z idolami.. 
          nie zamierzałam się tłumaczyć, ale no, wattpad przestał mnie jakoś interesować, więc myślę, że mi to wybaczcie. zastanawiam się nad usunięciem swoich prac, oprócz my mind (!!!), bo nie wiem czy jest sens trzymać je nieskończone. trochę dziwnie wyszło, nic nie obiecuję, ale może kiedyś mi się odmieni. 
          (also dziękuję za cały support, ten z kiedyś i z teraz, bo cały czas przybywa czytelników my mind, przez co skdhdks jest mi ciepło na sercu). bye bye!! 

wow, chyba tesknie

Zaczęłam pisać fanfiction, a, że naprawdę doceniam twoją ( jakże zajebistą ) pracę oraz pomysłowość, postanowiłam opublikować .. post? Więc ff nazywa się:
           "In our dreams" |Taekook|
          
          Taehyung ma zdolności parapsychiczne, które głownie polegają na przenikaniu przez sny innych oraz widzenie. 
          Taehyung czuje się samotny. 
          Taehyung nie wie, że jest obserwowany.
          Taehyung myśli że został stworzony na identyczne wręcz podobieństwo Boga, co oczywiście jest bzdyrą.
          Jungguk.. kim jest Jungguk?
          
          Ahh mam nadzieję że zostanie to jakoś zauważone, albo chociaż docenione.
          Dziękuje, oddaje głos reszcie oraz miłego wieczorku.

droga autorko, zabiłaś mnie. po przeczytaniu "my mind" nIC już nie będzie w moim życiu takie samo. wstyd przyznać, ale podczas czytania nie miałam nawet siły powstrzymywać łez, których wylałam dosłownie hektolitry, a pod koniec to już w ogóle momentami nie wiedziałam, co czytam, tak bardzo płakałam. z tym opowiadaniem przeżyłam niezliczoną ilość zawałów serduszka, miałam problemy z oddychaniem i niekiedy tak mocno oddziaływało na moje samopoczucie, że nie wiedziałam, co ze sobą zrobić. ogólnie przeżywałam to bardziej, niż własne życie hah. poważnie, tak mocno się w to wczułam, że nie potrafiłam się skupić na swojej codzienności (wsypałam pieprz do herbaty i umyłam naczynia w płynie do prania ups). no a kiedy skończyłam czytać, doszłam do tego momentu w życiu, że kocham to opowiadanie i jednocześnie go nienawidzę. tak, "my mind" wywołało we mnie multum sprzeczności i myślałam szczerze, że moje biedne serduszko tego nie wytrzyma, ale dotrwałam i mogę z czystym sumieniem powiedzieć, że ten angst to diament wśród rubinów. (w ogóle, mam ogromne zamiłowanie do opowiadań dotyczących ludzkiej psychiki). no, historia taehyunga mającego rozdwojenie jaźni mną poważnie potelepała i do samego końca kibicowałam mu, aby z tego wyszedł, ale no. tragizm kuksona i tae mną wstrząsnął, they deserve better :((. ach, i wśród całego tego chaosu łez i wydzierania sobie włosów z rozpaczy nad losami bohaterów, bardzo podobał mi się pomysł otwartego zakończenia. (bo szczerze nie lubię zamkniętych, to tak jakby bohaterowie kończyli swój żywot po ostatniej kropce). 
          no i w sumie, to tyle, co chciałam napisać. miłego dnia! 

(jakby ktoś tu zaglądał, to nie umarłam, mam chwilowy hiatus, który niedługo dobiegnie końca, ale nie myślcie sobie, że nic nie robię przez ten czas, może za jakiś czas dropne wam coś super) 

(dla osób, które czasem tu zaglądają):
          eh, no to tak, nie mam pojęcia, czy w tym tygodniu wrzucę intertwine, aczkolwiek się postaram:( 
          to samo z ioic, jeśli nie będzie w poniedziałek, postaram się na wtorek, a jeśli nie na wtorek, to na za tydzień
          epilog (!!!) my mind pojawi się na dniach i będzie (dość) długi, także no,be prepared

Hej, chciałabym zaprosić na nowe opowiadanie pt. ,,Pokochaj mnie a nie jego" w rolach głównych Jimin i V. Zależy mi aby ktoś dał swoją opinię dotyczące tego opowiadania. Przyjmuje nawet najgorszą grytykę. 

Chyba znalazłam sobie nową, ulubioną autorkę ;-; (tak, Ciebie) I z radością dałam Ci setne follow! Juchu! ❤️ 

nie wiem, czy dzisiaj wstawię my mind, jeśli nie, to jutro pojawią się dwa rozdziały, i promise!!