He Art

To oficjalnie koniec. Jeżeli wrócę do pisania, to pod innym kontem. Nie zamierzam kiedykolwiek tu wracać. Jeżeli chcecie się ze mną skontaktować - mail grellciosutcliff@gmail.com

29.12 (jutro) usunę opowiadanie KuroTsuki x mojego profilu, bo po rewatchu hq mam ochotę zwymiotować jak o tym myślę i najprawdopodobniej napiszę coś nowego z nimi. Jeżeli komuś jakoś bardzo zależy na tym to będę mógł udostępnić link do niego. 

Jutro na 80% wleci one-shot kiribaku o pierwszym spotkaniu Kirishimy z rodzicami Bakugou
          Polecam czekać, bo nie rzucam słów na wiatr

❤️

Jestem i żyję.
          Przez długi czas nie mam motywacji do pisania i sądziłem, że po prostu, ot taki okres. Teraz jestem świadom, że zależne to było od mojego stanu zdrowia. 
          Mianowicie mam anemię z niedoboru żelaza i to na tyle zaawansowaną, że jeśli trochę jeszcze spadłyby moje wyniki, miałbym przetaczaną krew. 
          Po prostu na wiele rzeczy nie mam siły i kiedy skupiam się na obowiązkach, to limit moich możliwości się kończy. 
          Liczę na to, że w jak najszybszym czasie wszytsko się poprawi. Zacząłem suplementować żelazo oraz staram się zmienić dietę.
          Ta książka trafia do naprawdę niewielkiej części, ale liczę na przychylność algorytmu i to, że poinformuje was o tym. 
          Ciągle pamiętam o wszystkich osobach, które czekają na kolejne części kiribaku i ja również bardzo chcę dawać wam przyjemność z czytania ich. Zwyczajnie nie mam siły do tego.
          Pozdrawiam was bardzo mocno. 
          
          

Napisałem ¾ one-shota krbk, ale odleciałem w jakimś kierunku, że nie wiem czy się odnajdę.

Zastanawiam się czy nie będzie mieć więcej sensu rozruszanie się jakimiś one-shotami bo aktualnie mi nie idzie trudno mi się zebrać 
          Nie mam pojęcia czy ktokolwiek czeka na kontynuację SM ale nie zamierzam tego rzucać i chciałbym to dociągnąć 

Czy ktoś jeszcze został na tym profilu i pamięta czasy, gdy publikowałem rozdziały co tydzień???
          Pewnie nie, bo miałem długą przerwę, ale jeśli tak to proszę docencie moją poprawę i podniesioną jakość. 
          Jasny gwint, jak ja pomyślę o pierwszym ff na tym profilu, to mam ciary wstydu, ale wiem, że to popchnęło mnie w ogóle do pisania, więc kałabanga. W tamtym momencie czułem się cudownie i bardzo mnie to uskrzydlało. 
          Częstotliwość publikowania nie zależy w żadnym stopniu od poprawienia moich umiejętności, bo rozdziały pisze się tak samo długo, tyle że nie mam motywacji i od dłuższego czasu jestem w dołku. Nie czuję takiego pociągu do pisania.
          Około rok temu utonąłem w poezji. Znowu poczułem ogromne emocje i szczęście związane z pisaniem, ale ta iskierka też się wypaliła.
          Wiem, że jak się rozkręcę i zacznę pisać, to od razu moje samopoczucie się polepszy, bo zawsze ktoś coś skomentuje, a ja uwielbiam czytać komentarze i jestem łasy na nie. 
          Nie mam pojęcia czy ktoś to przeczyta, ale poczułem potrzebę wylania tego z siebie. 

O co chodzi z monetami, bomoj umysł tego nie pojmuje???
          Ps. Wiem że znowu nawaliłem i nie publikuje  ale luźno kiedyś coś wstawię i to nie będzie za kilka miesięcy

 ! ! ! ABSOLUTNE ZASKOCZENIE HART DOTRZYMAŁ SŁOWA ZAPRASZAM NA SCHOOL MELODY NUMERO 5 ! ! !