Ogółem totalnie straciłam wenę na "Gothams Black Widow". Udało mi się napisać dopiero tylko jakieś 12 słów, więc tak xD
Jakby kogoś interesowało to zaczęłam też ostatnio pisać książkę po angielsku więc no.
Siemka ogółem mam dwie sprawy.
Pierwsza to taka chciałam przeprosić za nie wstawianie rozdziałów.
A druga to zastanawiam się czy nie zacząć pisać książek po angielsku ponieważ czuję się bardzo związana z tym językiem i po prostu chciałabym spróbować. Możecie się podzielić co o tym myślicie w kom.
Witam was w nowym roku. A więc zrobiłam sobie postanowienie że od przyszłego tygodnia rozdziały będą się pojawiać co tydzień a za dwa tygodnie wleci nowa książka. A więc wyczekujcie.
Miłego wieczorku.
Mięta
Siemka guys. Ogółem wczoraj byłam na No Way Home i powiem jedno. Był on jednym z najlepszych filmów marvela. W moim top 3 jest na razie na pierwszym miejscu. Wszystko genialnie dopracowane, historia idealna a emocje jakie tam były to był kosmos. Ten kto jeszcze nie był szczerze polecam. A teraz narazka.
Ps. Nie spojlerójmy innym w komentarzach.
Ej ludzie bo sprawa jest. Nie mam weny na Gotham's Black Widow. I mam pytanie. Bo zaczynam pisać teraz książkę o Avengersach i pytanie dotyczy tego. Czy mam ją zacząć publikować ale w tedy głównie skupiam się na niej czy czekać aż moja zasrana wena wróci i pisać dalej Gotham's Black Widow. Pytam się bo nie chce was zostawić z niczym.