J-Evengarden

Witajcie kochani, sporo się u mnie dzieje i jestem nader płodna pod względem projektów artystycznych. Od dłuższego czasu skupiałam się głównie na tworzeniu obrazów przez co trochę podupadła moja praca nad książkami. Aktualnie pracuje nad projektem o tytule roboczym „Śmierć Motyla”, który jest bezpośrednio o Lordzie Johnie Woodville. 
          	Na chwilę obecną o losach tej postaci możecie tylko przeczytać w książkach „Tajemnica Rodu Woodville” i w niektórych rozdziałach „W objęciach Orfeusza - Shizofreniczne sny”, jednakże od czasu gdy wydałam „Tajemnicę Rodu Woodville” postać Lorda stała się dla mnie obsesją, która między innymi była i jest nadal powodem mojej bezsenności. Dlatego z dnia na dzień jego lore za kulisami cały się czas rozrasta do takiego stopnia, że przez te parę lat powstało dziesiątki projektów powiązanych z tą postacią i ja jako autorka a zarazem matka jego postaci się w tym wszystkim pogubiłam. I właśnie ten fakt jest głównym powodem opuźnień z publikacjami książek. 
          	Własnie dlatego, żeby zaradzić opóźnieniom, postanowiłam zrobić „Tydzień Lorda Woodville” podczas, którego będę w każdej możliwej wolnej chwili pracować nad uporządkowaniem jego życiorysu, przez co prawdopodobnie a wręcz na pewno zmienią się pewne wątki fabularne w obu pozycjach, dzięki czemu przyspieszy to proces tworzenia i publikacji nowych pozycji. 
          	Dlatego czuję się w obowiązku przeprosić za mój chaos twórczy, każdego z was i za każde inne niedogodności z mojej strony, ale jako wynagrodzenie mogę wam obiecać, że dostaniecie zupełnie nową powieść, która będzie przełomowa w historii Lorda Johna Woodvilla, która będzie przesiąknięta w wiele wątków fabularnych, które z każdą powieścią bedą wyjaśniane i rozjaśniane. 
          	
          	Jacqueline Elisabeth Екатерина Evengarden 

J-Evengarden

Witajcie kochani, sporo się u mnie dzieje i jestem nader płodna pod względem projektów artystycznych. Od dłuższego czasu skupiałam się głównie na tworzeniu obrazów przez co trochę podupadła moja praca nad książkami. Aktualnie pracuje nad projektem o tytule roboczym „Śmierć Motyla”, który jest bezpośrednio o Lordzie Johnie Woodville. 
          Na chwilę obecną o losach tej postaci możecie tylko przeczytać w książkach „Tajemnica Rodu Woodville” i w niektórych rozdziałach „W objęciach Orfeusza - Shizofreniczne sny”, jednakże od czasu gdy wydałam „Tajemnicę Rodu Woodville” postać Lorda stała się dla mnie obsesją, która między innymi była i jest nadal powodem mojej bezsenności. Dlatego z dnia na dzień jego lore za kulisami cały się czas rozrasta do takiego stopnia, że przez te parę lat powstało dziesiątki projektów powiązanych z tą postacią i ja jako autorka a zarazem matka jego postaci się w tym wszystkim pogubiłam. I właśnie ten fakt jest głównym powodem opuźnień z publikacjami książek. 
          Własnie dlatego, żeby zaradzić opóźnieniom, postanowiłam zrobić „Tydzień Lorda Woodville” podczas, którego będę w każdej możliwej wolnej chwili pracować nad uporządkowaniem jego życiorysu, przez co prawdopodobnie a wręcz na pewno zmienią się pewne wątki fabularne w obu pozycjach, dzięki czemu przyspieszy to proces tworzenia i publikacji nowych pozycji. 
          Dlatego czuję się w obowiązku przeprosić za mój chaos twórczy, każdego z was i za każde inne niedogodności z mojej strony, ale jako wynagrodzenie mogę wam obiecać, że dostaniecie zupełnie nową powieść, która będzie przełomowa w historii Lorda Johna Woodvilla, która będzie przesiąknięta w wiele wątków fabularnych, które z każdą powieścią bedą wyjaśniane i rozjaśniane. 
          
          Jacqueline Elisabeth Екатерина Evengarden 

J-Evengarden

Jebać konfederację! Pamiętajcie siostry iść na wybory żeby faceci za nas nie decydowali o naszym ciele i zrobili nas pierdolone zmywarki. I pamiętajcie ust nam nie zamkną, bo to dzięki nam kobietom ta banda zjebów jeszcze się nie powybijała, a w sumie szkoda
          
           A nawet jeśli nie dla samej siebie, zróbcie to dla swoich przyjaciółek, sióstr, bądź dla córek, pójdźmy na wybory i powiedzmy głośno nie pozbawiania kobiet wolności, same wiemy najlepiej jak decydować o własnym ciele!

toudie88

@ J-Evengarden  ❤
Reply

J-Evengarden

К черту конфедерацию!  Помните, сестры, ходите на выборы, чтобы мужчины не решали за нас вопрос о наших телах и не превращали нас в чертовых посудомойщиков.  И помните, нас не заткнут, потому что это благодаря нам, женщинам, эта кучка лохов еще себя не избила, а это обидно.
          
           И даже если не для себя, сделайте это для своих друзей, сестер или дочерей, давайте пойдем на выборы и громко скажем не лишать женщин свободы, мы лучше всех знаем, как принимать решения относительно собственного тела!

J-Evengarden

Kocham to środowiesko wattpadowych grupek na Fb, z 3 osób które mają fantomowy ból dupy nagle w przeciągu paru godzin stało się ich 500+. Nie znam dokładnej liczby bo potem nie chciało mi się już liczyć i straciłam rachubę. A to tylko dlatego że użyłam tytułu "W objęciach Orfeusza - Shizofreniczne sny". 
          
          Jacqueline Elisabeth Екатерина Evengarden 

J-Evengarden

Z racji na fakt, że zarówno, wśród komentarzy na wattpadzie jak i w wiadomościach prywatnych, znalazło się kilka głosów pełnych oburzenia, na które odpowiedziałam w dość miałki i lakoniczny sposób, z racji na bezpodstawne oburzenie, że rzekomo moja książka jest krzywdząca dla osób chorujących na schizofrenie i że się z nich wyśmiewam taką, a nie inną narracją w swojej książce, czuje się zobligowana do napisania swojego oficjalnego stanowiska w tej sprawie. Pomimo, że każde moje dzieło niezależnie czy to obraz, książka, wiersz, czy nawet luźne przemyślenie w dzienniku traktuje jak własne dziecko i staram się, każdemu z nich zapewnić odpowiednią ilość uwagi, to w tym przypadku nie traktuje to nader osobiście. Wielu z was zapewne się zdziwiło, bo komentarze i zarzuty są wycelowane bezpośrednio w moją stronę. Nie martwcie się po przeczytaniu tego oświadczenia zrozumiecie, dlaczego tak jest.
          
          Link: https://www.wattpad.com/1387503836-w-obj%C4%99ciach-orfeusza-shizofreniczne-sny

J-Evengarden

Z racji na fakt pewnych głosów oburzenia w stosunku mojej najnowszej publikacji jakim jest seria opowiadań „W objęciach Orfeusza - shizofreniczne sny” publikacja wyników eksperymentu „Temperatus mutat post bibens alcohol” zostanie na chwilę obecną przesunięta na termin nie określony nie znaczy to jednak że porzucam projekt „Lepidoptera” bo pracę będą kontynuowane wraz z dniem publikacji mojego stanowiska do wyżej wymienionej pracy. 
          Osoby zainteresowane jednym bądź obydwoma projektami są proszone o śledzenie dalszych roszczeń nformacji na Instagramie:
          caryca_pv 
          &
          jacqueline_evengarden 

J-Evengarden

@ J-Evengarden  *(...) informacji 
Reply

J-Evengarden

Witajcie robaczki moje kochane, 
          Caryca właśnie powróciła z nową powieścią! Jak widać jeszcze nie posadzili mnie na krześle elektrycznym za kanibalizm i zbrodnie wojenne w pewnej Bośmańskiej wiosce, ale dziś nie o tym. 
          Ta seria opowiadań jest szczególna memu sercu, bo jeśli czytaliście "Tajemnica Rodu Woodville" to zapewne pamiętacie postać okultysty, a zarazem angielskiego Lorda Johna Woodvilla. Właśnie dlatego ta seria opowiadań jest dla mnie ważna bo powrócił na stronice moich powiadań.
          Na chwile obecną jest dostępne 6 opowiadań, z racji na fakt, że nad praca nad 7 rozdziałem została aktualnie wstrzymana z powodu, pracy nad kilkoma innymi projektami. 
          W tym wyniki z jednego projektu pojawią się na dniach.
          Nie martwcie się praca nad projektem będzie kontynuowana, a na razie uciekam rozegrać partię intelektualnych szachów z Białą Królową.
          Jacqueline Elizabeth Evengarden

J-Evengarden

Szczerze muszę powiedzieć że praca w podróży, a zwłaszcza w pociągu jest jak wkurwiajaca że człowiek ma ochotę się zajebać. 
          
          Dosłownie przez spóźnienie i opuźnienia związane z przewozem mnie z punktu A do punktu B, które wręcz jest wpisane w dewizę jebanego PKP zdołałam ukończyć tłumaczenie "Rozdział II (...)" które jak mam nadzieję już się zdołało opublikować na wattpadzie. 
          
          Przez fakt, że internet działa tak jakby się wykrwawiał nie licząc oczywiście Twittera który napierdala mi powiadomieniami, a szanowny Pan, z którym mam własnie przyjemność jechać a bardziej stać w miejscu i gotować się w przedziale, wyłączył klimatyzację i włączył ogrzewanie bo jak twierdzi jest mu zimno (którego pozdrawiam i jeśli to pan czyta to chce żeby pan wiedział że jak będę zmuszona jechać w tym skwarze kolejna godzinę opuźnienia to osobiście użyje pańskiej głowy bo rozbić okno by wleciało choć odrobinę powietrza) i fakt że napierdala słońce wprost w ekran laptopa i moje oczy, to było chyba najtrudniejsze tłumaczenie pełne kurwicy 

J-Evengarden

@ J-Evengarden  *Wszystkie urażone duszyczki wylewem mojej frustracji z góry przepraszam ^^ 
            J. Evengarden 
Reply