Ducky_Bish

UWAGA! UWAGA!
          	
          	Do września większość opowiadań zostanie usuniętych, swoją lichą działalność pisarską być może będę kontynuować na innym koncie z przyczyn związanych z faktem że parę osób, które znam jest blisko odkrycia mojego profilu.
          	
          	Za niedogodności przepraszam, nazwę nowego konta wstawię w odpowiednim momencie gdy uda mi się ogarnąć stały dostęp do internetu aka wrócę do domu. 
          	
          	Ps. Dziękuję tej garstce czytelników, która czytała te marne wypociny.
          	
          	Ta Shimei was żegna z piękną miłością!

Ducky_Bish

UWAGA! UWAGA!
          
          Do września większość opowiadań zostanie usuniętych, swoją lichą działalność pisarską być może będę kontynuować na innym koncie z przyczyn związanych z faktem że parę osób, które znam jest blisko odkrycia mojego profilu.
          
          Za niedogodności przepraszam, nazwę nowego konta wstawię w odpowiednim momencie gdy uda mi się ogarnąć stały dostęp do internetu aka wrócę do domu. 
          
          Ps. Dziękuję tej garstce czytelników, która czytała te marne wypociny.
          
          Ta Shimei was żegna z piękną miłością!

Ducky_Bish

,,Gdy tylko wysiedli do ich nozdrzy dobił odor gnijących zwłok. 
          Chociaż na ulicach w pobliżu nie było widać ani słychać żywej duszy to wokół roznosiła się aura obecności, obecności czegoś co zdecydowanie nie było niczym dobrym. 
          
          Wszyscy rozeszli się wokół w poszukiwaniu kogokolwiek kto mógłby udzielić jakiś informacji na temat miejsca, w którym się znaleźli. Jednak jedyne co znaleźli to samotne zwłoki, a w zasadzie ich pozostałości.
          
          - Co na środku drogi robią te zwłoki?
          
          Zanim jednak zdążyli się dokładnie przyjrzeć usłyszeli stukot. Czyjeś ciężkie buty uderzały w chodnik tworząc arytmiczny chałas przypominający ludzki bieg.
          
          Zza budynku wybiegła zakapturzona postać. To była kobieta, jej bluza była podarta w wielu miejscach podobnie jak spodnie, a poplamiony kaptur zakrywał całą twarz. 
          
          Podczas biegu kiwała się z lewej na prawą jakby nie potrafiła złapać równowagi. 

Ducky_Bish

Mam chyba najlepiej dobraną klase XD nikt nie wie co robi w danej szkole ani jaki jest plan lekcji, ponad połowa nie wie na co jest zapisana, a pare osób właśnie ogarnęło że jest w tej klasie i jak nazywa się nasz kierunek mamy wielką burze mózgów co jutro mamy za lekcje