Alys__

Witam.
          Jest maj 2023, ostatni  wpis dodałam września 2022.Nie było mnie tutaj długo.Wiem że pewnie jeśli to czytasz obchodzi cię tylko kontynuacja mojego dzieła z countryhumans.Ogólnie to powiem tyle , bez zbędnego tłumaczenia-Będę ją kontynuowała według scenariusza gdy będę mieć fazę na coutryhumans.-Nie prowadzę na razie tego contryhumans bo dowiedziałam się wiele o geografii w miedzyczasie , wszystkie moje poglądy na świat coutryhumans mi się zmieniły , bo szczerze mówiąc, nie wiedziałam praktycznie nic o krajach i ich stosunkach między sobą podczas pisania gerpol.
          Ale , co najważniejsze , zmieniłam się i moja wiedza, świato-pogląd oraz narracja również(zresztą widać) , ogólnie to mam fazę na pisanie   fanfiction , więc pewnie nie długo je opublikuję , i myślę że tym razem zrobię dobre opowiadanie z poziomem XD. także no , pozdrawiam jeśli na prawdę KTOKOLWIEK to przeczyta

Dzieńdoberek ostatnio sobie myśle nad zrobieniem fanciction z marvela 
          i przypominam koniecznie zajrzeć na mojego samequiz'a bo znajdziecie tam same perełki <3

Witajcie drodzy wattpadowicze
          Dzisiaj byłam na rybach z bratem , wujkiem , tatą i kuzynem.
          Na ryby pojechaliśmy do stawu wujka mojego taty (mówią na niego Jeży)
          W tym stawie można złapać : Lina , leszcza , karpia królewskiego , karpia dzikiego oraz jeakieś małe gówieńka.Żeby złapać i trafić na lina i leszcza trzeba mieć farta.Więc łowiliśy tylko karpie, głównie królewskie. Liczilyśmy na bieżąco i wyszło ok. 50 ileś ryb.Mi poszło najgorszej (karma bo ostatnio na rybach mi wychodziło najlepiej) , złapałam 3 karpie królewskie , a dwa karpie mi się zerwały.Mój tata i kuzyn złowili kilkanaście karpie.A mój starszy brat i wujek kilkadziesiąt.Ogólnie to mi poszło najgorzej bo miałam 3 razy zły zestaw i 3 razy zmienianą wędke, i było tak że na początku brały jak gupie , branie za braniem , w  środku troche brały , trochę nie , a pod koniec prawie w ogóle.No i ja na początku i w środku łowienia miałam złe wędki , spławiki , ciężarki , grund i przynęte.Dopiero pod koniec kiedy nic nie brało miałam god zestaw.A właśnie, zapomniałam wspomnieć że łowiliśmy na spławiki , ale mój tata przez chwile jeszcze łowił na spinning.No i ogólnie tak to było.Ale to nie koniec bo umówiliśmy się znowu.No i to jest poggers że mamy taki super dobry do łowienia staw za darmo rodzinnie , dosłownie serio brały jak gupie (nie mi(na początku łowów).Zarzucasz, ścinasz , wyciągasz , masz....Ajjj było epic.

WhAAaAaa , OMG 
          pracuję właśnie nad Rozdziałem II i III mojego Gerpola  , i Chyba muszę zmienić tytuł ...Hmmm , spodziewaliście się tu spoilerów? , niestety nie , ponieważ chcę tylko zawiadomić , że z tego mojego snu to jednak będą 2 rozdziały

Ah wakacje , witajcie drodzy wattpadowicze!
          Niestety miałam 3 tygodniową przerwę  , którą spędziłam w Chorwacji , gdzie mieszkają Chorwaccy(JAK SIE TO PISZE SJJHHJS) przyjaciele rodziny.Nie pisałam dalej gerpol , bo codziennie (dosłownie) codziennie , w Chorwacji miałam tak że , od 10 do 18 na plaży , później odpoczynek , i od 19-20 przejażdżka na elektrycznych hulajnogach(zabraliśmy 4) , także nie miałam zupełnie czasu.I W KOŃCU NAREŚCIE, POLSKA , nie wiecie jakie to uczucie (które miałam dziś) że po 3 tygodniach w chorwacji , wracasz i jesz ✨rosół od babciu✨ ,AHHHH MOJE MARZENIE , SMAKOWAŁO 1000 RAZY LEPIEJ NIŻ ZWYKLE IOVNAIBN, dobra , a propo przyjazdu , przecież nie mogłabym polecieć do chorwacji , bo rzeczy starczyło by mi na tydzień , więc tak.dosłownie tak.JECHAŁAM 17 GODZIN AUTEM , BEZ NOCLEGU W DWIE STRONY , ale wiecie co?spałam 9 godzin także no. i ogólnie już od 7 lat jeździmi , do tego samego miejsca w Chorwacji (do przyjaciół) i zawsze od tych 7 lat na 3 tygodnie , i zawsze jedziiemy jakieś 16-19 godzin.I jeszcze na koniec dodam że najdłuższą naszą jazdą do Chorwacji , było 28 godzin (tylko raz jechaliśmy TYLE) , ja NA SZCZĘŚCIE tego nie pamiętam bo miałam z 5 lat.Takżeeeeeeeeeeeeeeeeeeeee, musze odpocząć 

Witajcie drodzy jutubowicze!
          Dzisiaj możliwie zajmę się moją książką gerpol.Ogólnie to , dzisiejszej nocy przyśnił mi się piękny sen , bardzo realistyczny , właśnie o gerpol.Wydarzenia ze snu będą dla mnie inspiracją dla kolejnego rozdziału. Ze samego snu nie pamiętam za wiele , tylko jedną scenę. Ta scena została mi w pamięci do teraz, była ona niemal jakby to się działo naprawdę. No to co? Czas na !!!!SPOILER!!!!. Wszystko zaczeło się na ulicy , niemcy właśnie wracał do domu. Strasznie wtedy lało i wiało , i cały był mokry.Ten deszcze był strasznie realistyczny. Niemcy wtedy przeszedł na drugą stronę ulicy rozświetlonej lampami aut , ponieważ w ciemnej uliczce zobaczył znajomą twarz.Był to oczywiście Polska.Koniec sceny.Podczas końca urwał mi się film i się obudziłam....Wow już mam tyle wątków na to! 

Dziękuje za oberwację gwiazdeczko❤
          Miłego!

Jak tam samopoczucie?-
          Ogólnie to mam ciekawe pytanko które może rozwinąć ciekawy wątek;
          Jest to about wojna na ukrainie , w sensie JAK te wydarzenia teraz wpłyną na community countryhumans?! Czy RusAme będzie istnieć? Czy ludzie z tego community będą unikać tego i udawać że nic się nie stało (jak ja , no bo szczerze , bez rusame nie ma co ;=< ) także no