Miłość? To był tylko głupi wymysł... A jednak boli. Zniszczyć wszystko jest tak łatwo, jak domek z kart, a jeszcze łatwiej zranić tym kogoś. Zdawała sobie bardzo dobrze sprawę z tego, że nie musiała tak robić, ale jednak się stało. Czy ktoś znowu obdaruje ich taką przyjaźnią, pomocą, zrozumieniem? Czy nadal będzie to taka głupota? Nieumyślnie niszczą wszystko. Niszczą wbrew sobie... Tylko dlaczego? Postaci z uniwersum Haikyuu!! znajdujące się w tym fanfiction nie należą do mnie, lecz do autora mangi: Haruichi Furudate.