Czarne chmury zasłoniły niebo. Ludzie nie zwrócili na to uwagi, zbyt zajęci swoimi sprawami. Ludzie nie. Ale Anioły owszem. Coś niepokojącego działo się na świecie. Mignął jeden płomień. Drugi. Zaczęły wnikać w niektórych ludzi. Jeden wniknął w Kyoko. I tylko anioł Ryuichi zapamiętał ten moment.