Angie nie ma żadnych oczekiwań ani planów. Codziennie wstaje, chodzi do pracy, cieszy się słońcem i całuje swojego nie-chłopaka. Żyje bardzo spokojnym rytmem, nie wiedząc nawet, że podświadomie codziennie tęskni za czymś więcej: intensywnymi uczuciami, dreszczem podniecenia, mocną ręką, która jednym zdecydowanym ruchem może ściągnąć ją na ziemię, ale też posadzić na najwyższej z chmur. Pewnego dnia ktoś taki staje na jej drodze, a razem z nim milion pytań. Czy jestem na to za młoda? A może gdyby nie mój wiek, on wcale by się tutaj nie pojawił? Wśród wielkich gestów, słodkich drinków i okularów w kształcie serca, w Angie rodzą się nieznane wcześniej emocje...A Alexander jest tutaj po to, żeby nauczyć ją je nazywać.
1 part