Ash dla Sofie był jak narkotyk. Mimo iż jej szkodził, chciała więcej i więcej... Był jej uzależnieniem. Pieprzonym powodem, dla którego ludzie się staczają. Był piekłem, dnem, na które spadła. Natomiast, Sofia dla Ash'a była słońcem. Promykiem nadziei, który wyłaniał się z otaczającej go ciemności... Ash był typem wojownika i zamierzał o ten promyk walczyć, aż do utraty tchu. Miłość to ogień, który rozpali serce albo zostawi popiół wspomnień.