Natomiast jego lokaje wolą białą herbatę. Opowieść o Śmierci, która popełniwszy pomyłkę zyskuje sobie uczennicę oraz o mieszkających razem z nimi upadłych aniołach. Ten pomysł jest...dość dziwny i pierwszy raz bawię się w fantasy tego rodzaju, więc będę wdzięczny za każdą opinię. Ważne! Bóg przedstawiony w opowiadaniu nie jest przypisany do żadnej konkretnej religii, jest postacią fikcyjną, także prooszę niech nikt się nie obrazi o moje wyobrażenie.