- Odpierdolcie się wszyscy ode mnie!- krzyknęłam. Pobiegłam do łazienki,następnie szybko ją zamykając. Wzięłam do ręki żyletkę i wbiłam w nadgarstek. Następnie szybko wybiegłam z domu i uklękłam przy ogródku. Wzięłam do ręki garść ziemi i wetknęłam w moją obficie krwawiącą ranę. Zaczęłam tracić łączność ze światem. Ostatnie co poczułam,to ręce Amadeusza na policzkach,A następnie jego łza która spłynęła na moje czoło...To koniec.
1 part