Niezbyt przepadam za tym shipem. Żadnej postaci z niego nie dąże szczególna sympatią. Moim zdaniem ship ultra zwyczajny, nie przyciąga ani wygladem, bo wyglądem do siebie nie pasują, ani nie bije od nich żadną charyzmą. Gdyby przynajmiej ta przyjaźń była naprawdę taka wspaniała, jak to polacy lubią opowiadać. Wegrzy w pewnej momencie swojej historii, zgodzili sie na umowę z Austriakami, za to później ogłosili sie nazistowscy, i to z własnej woli. Czyli "wielka przyjaźń Węgrów i Polaków" nie dożyła nawet do rzeczpospolitej obojgu narodów. Swoją drogą nie rozumiem dlaczego Węgry nie rzadko jest bratem polski, co i pod względem historycznym i względem "krwi" nie ma sensu.
Można by powiedzieć, że byłby to fajny i uroczy związek, ale widzicie, moim zdaniem to i pod tym względem sie nie broni. Te postacie są po prostu... podobne. W tym shipie nie ma zadnego fajnego kontrastu, żadnego ciekawego zderzenia 2 różnych światów. Ultra zwyczajny, a co za tym idzie -nudny.
3/10