Brawura; #writetober ✔

By MaryWitcher

1.3K 300 97

Zbiór fragmentów, opowiadań oraz wierszy pisanych na tegoroczną akcję #writetober. Źródło: https://twitter.co... More

1. DUCH
3. CHOROBA
4. ALEJA
5. KULT
6. KOSZMAR
7. WODA
9. WRZOS
10. CHŁÓD
11. LAS
12. ZŁOTO
13. PODSTĘP
14. PRZYJEMNOŚĆ
15. NÓŻ
16. MIASTO
17. SAM
18. MIT
19. UPADEK
20. KREW
21. CMENTARZ
22. CIEŃ
23. KOŚĆ
24. SZEPT
31. HALLOWEEN
25. CZAS

2. CZARNY CHARAKTER

107 16 8
By MaryWitcher

Wiem, że wygrałam. Wiem, ponieważ to, co ujrzałam w oczach Sihy, jest moim zwycięstwem. Nie potrzebuję już skąpanych w szkarłacie ostrzy sztyletów, ni słodkich trucizn i tysięcy żołnierzy. Zdobyłam już swą kartę — muszę jeszcze tylko skompletować pozostałe asy. Podnoszę się więc z tronu i powstrzymując dłonią strażnika, ruszam w stronę pobladłej Sihy.

Nawet tu — na północy, gdzie śniegi bywają surowsze, niż gdziekolwiek indziej, a słońce wydaje się być tylko chwilowym gościem — jej skóra wygląda, jakby dopiero co została skąpana w ciepłych promieniach. Czekoladowy odcień ostro kontrastuje z białym futrem, którym rozpaczliwie okrywa się przed zimnem. Robię jeszcze jeden krok w jej stronę i dostrzegam, że zaczyna drżeć. Nie mogę powstrzymać uśmiechu wykrzywiającego moje wargi.

— Wydaje mi się, że wczoraj odesłałam cię do twojego kraju, posłanko — mówię, z zaciekawieniem obserwując mimikę i gesty Sihy. Przypomina małą dziewczynkę, której zachciało się ratować świat.

— Nie zaatakujesz nas — odpowiada hardo, ignorując moje słowa. Unosi podbródek i choć próbuje trzymać gardę, zdradzają ją oczy. Przejrzyste jak bursztyny w sztylecie.

— A dlaczegóż niby miałabym tego nie zrobić?

— Zabraniam ci.

Zagryzam dolną wargę, by nie wybuchnąć jej śmiechem prosto w twarz. Czujnie obserwuję, jak policzki Sihy rumienią się jak dojrzałe jabłka, gdy podchodzę na tyle blisko, że dzieli nas jeden oddech.

— Zabraniasz mi? — szepczę i zanim zdąży się cofnąć, wyjmuję nóż zza pazuchy i zatrzymuję go tuż przy gładkiej skórze jej szyi. — A ja mogłabym zabronić ci oddychać. Ot tak — obracam nieznacznie ostrze, że światło zaczyna tańczyć po nim jak na najdroższych żyrandolach.

Dziwną przyjemność sprawia mi strach w jej oczach. Rozchylone usta, przyspieszony puls, sperlone krople potu na czole. Wygląda jak schwytany w klatkę egzotyczny ptak. To ja dziś zadecyduję, czy zazna wolności.

— Boisz się? — pytam, a potem przekrzywiam głowę i ustami muskam jej ucho. — Znam twój sekret. I podpalę nim świat.

Czuję, jak uginają się pod nią kolana. Jej zduszony oddech wypełnia mi uszy.

— Nie wiedziałam, że kochasz się w złoczyńcach, posłanko — dodaję i jednym ruchem chowam nóż za pas, a potem zaciskam dłoń na jej szczęce i nachylając się jak do pocałunku, popycham ją na posadzkę.

Czuję zapach płomieni zwycięstwa.


a/n ależ cudowny jest ten prompt! najchętniej napisałabym jeszcze kilka wersji, ale to może na jeszcze inny challenge. pisało się to świetnie i jeśli już na początku tak wyglądają moje odczucia co do writetober, pod koniec chyba będę skakać aż do sufitu.

do jutra!

Continue Reading

You'll Also Like

10.6K 623 20
Peter Parker zostaje postrzelony na patrolu.Pisze do przyjaciela, Neda żeby mu pomógł, ale Niechcący myli numery.Do kogo napisał Peter?I czy ta osoba...
210K 19.4K 40
Wśród wielu bractw Uniwersytetu Ashdawn swoją działalność prowadzi Fores - bractwo tajemnica, składające się z wpływowych i bogatych studentów. Pieni...
3.7K 72 29
18-letnia Julia Trojak przeprowadza się do swojej przyjaciółki Natalii po rozwodzie rodziców. Poznała chłopaka który zaprosił ją i jej przyjaciółkę n...