Piątek, 03.07.2020
Jeonggukie 21:04
Hej
Co tam??
Pysiaczek 21:05
Cześć. Mamy dzisiaj przedostatni koncert w Stanach, więc trochę dziwnie się czuję. Z jednej strony jestem zmęczony, ale z drugiej jest mi smutno. :c
Jeonggukie 21:06
Rozumiem 😔😔
A nie cieszysz się
Że niedługo wracasz do domu??
Pysiaczek 21:08
Cieszę, dlatego właśnie jest mi dziwnie, bo sam do końca nie wiem, co powinienem czuć. Ale mniejsza z tym... Robiłeś dziś coś fajnego? ^^
Jeonggukie 21:08
Byłem z Hyejin w sklepie
Po farby do włosów
Bo chcę się przefarbować
Na marsz
Pysiaczek 21:09
Oo, na jaki kolor? >-< Chociaż pewnie będziesz fajnie wyglądał w każdym.
Jeonggukie 21:09
Eee
Na czerwony albo różowy
Zobaczymy co z tego wyjdzie
Jeszcze sam nie zdecydowałem 😅
Poza tym właśnie...
Mam taką małą sprawę
Pysiaczek 21:10
Tak?
Jeonggukie 21:10
Bo ten marsz
Wypada w sobotę
Którą mieliśmy spędzić razem
1go sierpnia
No i...
Wiem, że to głupie
Ale czy mógłbyś wtedy u mnie w domu poczekać
Na mnie??
Bo nie chcę rezygnować z tego marszu...
Przepraszam 😢😢
Wiem, że wcześniej się umawialiśmy
Ale to dla mnie ważne
Zresztą to tylko kilka godzin
Pysiaczek 21:12
A nie mogę iść tam z Tobą?
Jeonggukie 21:12
Że co??? 🤨
Pysiaczek 21:12
No z Tobą na marsz...
Jeonggukie 21:13
Ale
To jest marsz równości
Pysiaczek 21:13
Przecież wiem.
Jeonggukie 21:13
Co zrobisz
Jak ktoś Cię rozpozna?
Zrobi Ci zdjęcia
Wstawi do neta
Albo coś??
Pysiaczek 21:14
Hm... Prawdopodobnie będę żył dalej.
Jeonggukie 21:14
Udajesz teraz debila
Czy co??
Dobrze wiesz
O co mi chodzi
Pysiaczek 21:15
Słucham? Możesz tak do mnie nie mówić? Nie udaję debila, naprawdę chciałbym tam pójść. Myślałem, że się ucieszysz.
Jeonggukie 21:16
A co z Twoją karierą?
Co, jak wywalą Cię przez to z zespołu??
Pysiaczek 21:16
Nikt nie może mnie wyrzucić z zespołu za udział w marszu równości.
Jeonggukie 21:17
Dobra może przesadziłem
Ale Twoja reputacja
Może na tym ucierpieć
Pysiaczek 21:10
Jako zespół i tak wspieramy wszelakie mniejszości, więc nie sądzę, żeby udział w marszu równości był jakąś zbrodnią. Poza tym to żadna hańba, wręcz przeciwnie... Myślałem nad tym trochę, szczególnie po naszej rozmowie o małżeństwach i adopcji dzieci. Nie chcę dłużej udawać ślepego, powtarzać sobie, że zawsze mogę się wyprowadzić z Korei i żyć w jakimkolwiek innym miejscu na świecie. Może mój udział w takim marszu nie zmieni świata, ale nie chcę być całkowicie bierny.
Jeonggukie 21:12
Mówisz poważnie...?
Pysiaczek 21:12
Tak.
Jeonggukie 21:13
Aż nie wiem
Co powiedzieć
No dobra
Trochę mi to imponuje
Nawet bardzo 😖😖
Ale nadal się martwię
Co, jak ludzie się na Ciebie rzucą
W tym tłumie??
Weźmiesz chociaż maseczkę i czapkę??
Cokolwiek?
Pysiaczek 21:17
Jeszcze nad tym pomyślę, ale na marszu jest przecież policja, prawda? Poza tym wezmę ochronę. Oglądałem sobie filmiki z poprzednich marszów i wyglądało to bardzo spoko. Ludzie wydają się przyjaźnie nastawieni, więc mam nadzieję, że nawet jeśli ktoś mnie rozpozna, to uszanuje moją prywatność.
Jeonggukie 21:18
Oszalałeś 😡😡
Nawet jeśli ludzie tam są spoko
To nie gwarantuje Twojego bezpieczeństwa
Martwię się
Serio 😔😔😔
Pysiaczek 21:20
Trudno. I tak pójdę, już zdecydowałem. Liczyłem na to, że z Tobą, ale jesteś na mnie taki wściekły za to, że chcę tam iść, że już sam nie wiem, czy w ogóle byś chciał... :c
Jeonggukie 21:21
Chcesz iść ze mną
Jako ze swoim chłopakiem
Czy po prostu ze mną?
Pysiaczek 21:22
Nie zrozum tego źle... Nie wstydzę się Ciebie czy coś, ale nie mogę Cię narażać na niebezpieczeństwo przez nas związek. Aż mnie ciarki przechodzą na samą myśl, że jakiś mój psychofan mógłby Ci zrobić krzywdę, gdyby się dowiedział, że jesteśmy razem.
Jeonggukie 21:23
Spoko
Tak tylko zapytałem...
Nie mam Ci tego za złe
Więc luz
Rozumiem
Nawet jeśli by nie chodziło o mnie
Tylko o Ciebie
Pysiaczek 21:28
Szczerze mówiąc, to z początku bałem się, że jeśli kiedyś wyjdzie na jaw, że jestem homo, to będzie jakiś koniec świata... Ale z dnia na dzień zacząłem się z tą myślą oswajać. Nie mam potrzeby wywrzeszczeć przed kamerą, że jestem gejem, ale chyba powoli do mnie dociera, że nawet jeśli ta informacja stanie się publiczna, to nie będzie to żadna tragedia narodowa. A sam mój udział w marszu bardziej traktuję jako formę wspierania Ciebie i całego środowiska lgbt+ czy każdej innej mniejszości. Siłą rzeczy chyba sam do niego należę, ale wiem, że jest na świecie wiele osób, które o wiele gorzej radzą sobie z akceptacją samego siebie niż ja. Chciałbym, żeby tacy ludzie wiedzieli, że nawet jeśli nie akceptują ich bliscy czy przyjaciele, to nigdy takiego problemu nie miałby ich idol, że po prostu istnieje naprawdę dużo osób, które mogłyby im okazać wsparcie w trudnych chwilach. Może to śmieszne, nie wiem :c. Tak po prostu czuję i uznałem, że chcę wziąć udział w tym marszu, raczej nie chowając się pod maseczką i czapką, ze wzrokiem wlepionym w podłogę, jakbym wstydził się tego, że stoję pośród tylu odważnych, cudownych i dumnych ludzi.
Jeonggukie 21:31
🤧🤧🤧🤧🤧
Poryczę się zaraz
To nie jest śmieszne
Serio 🥺🥺🥺
Bardzo mnie to poruszyło
I przynajmniej teraz wiem
Że w stu procentach
Zasługujesz na bycie moim najub
Pysiaczek 21:32
Tylko najub? :c
Jeonggukie 21:33
Nie
Jesteś najlepszym chłopakiem na świecie
Mądrym, wrażliwym, milusim i przystojnym
A w dodatku masz no
Najładniejszą pupę na świecie
Pamiętaj o tym 😤
I z każdym dniem pozytywnie mnie zaskakujesz 💕
Pysiaczek 21:36
UwU Chociaż dla mnie Ty jesteś najlepszym chłopakiem na świecie. Masz magiczne zdolności w kwestii poprawiania mojego humoru, często mówisz mi tak miłe rzeczy, że aż umieram ze słodkości i się rozpływam. >//< Poza tym porównując mnie sprzed siedmiu lat do Ciebie teraz to wypadam bardzo słabo... Byłem wtedy takim niedojrzałym gówniakiem, że pewnie byś mnie olał, gdybyśmy zostali rówieśnikami. :c
Jeonggukie 21:38
Przestań 😡😡
Byłeś słodziutki
Teraz też jesteś
Pysiaczek 21:44
Co nie zmienia faktu, że mając osiemnaście lat nie byłem tak odważny jak Ty, nie wspominając już o tym, że nie potrafiłbym wtedy wybaczyć komuś, kto mnie skrzywdził tak bardzo... Wiem, że Ty takich rzeczy nie dostrzegasz, ale ja widzę w Tobie wiele aspektów, których nie doceniasz. :c Szkoda, że ich nie widzisz, bo dla mnie jesteś bardzo wartościowym człowiekiem i może to zabrzmi dziwnie, patrząc na nasz wiek, ale wiele się od Ciebie nauczyłem i nadal uczę.
Jeonggukie 21:45
Ehh
Ja mam wrażenie
Że po prostu jestem debilem
Mówię często jakieś głupoty
A potem ich żałuję 😣
Chociaż dzięki Tobie bardziej się pilnuję
Ogólnie jestem przy Tobie
Taką trochę lepszą wersją siebie 😊
Moja mame zawsze mi mówiła
Że wyjątkowe osoby w moim życiu
Które będę darzył wyjątkowym uczuciem
Powinny wzmacniać i podkreślać we mnie
Te lepsze cechy
A nie gorsze
Kiedyś jakoś nie ogarniałem
O co jej chodzi
Myślałem, że to tylko ode mnie zależy
Jaki będę
Ale to nieprawda
Ze świadomością, że jestem z Tobą
Nie tylko czuję się lepiej
Ale mam wrażenie
Że bardziej zacząłem się akceptować i starać
Pysiaczek 21:49
Jejku. *^* Aż mnie rozpiera od środka z radości, jak to czytam, wiesz? Chciałbym, żebyś kiedyś pokochał siebie, tak bardzo, jak hm...
W sumie nie wiem, jak co. Brakuje mi porównania, ale wiesz, o co chodzi. >-< Po prostu bardzo cieszy mnie myśl, że zacząłeś się akceptować.
Poza tym jakim wyjątkowym uczuciem mnie darzysz?
Jeonggukie 21:52
Wyjątkowym i już 😤😤
Pysiaczek 21:52
To znaczy?
Jeonggukie 21:54
Nie powiem
Tajemnica 😡😡
I cicho już bądź
Pysiaczek 21:55
Oki. :c
Jeonggukie 21:56
Jeeez
Nie masz być cicho na serio
Tylko w tym temacie 😤
Pysiaczek 21:57
Dlaczego? Wstydzisz się?
Jeonggukie 21:57
Nie wstydzę 😡😡😡
Po prostu koniec tematu
Idę spać
Narka
Pysiaczek 21:58
Narka? :c
Jeonggukie 21:59
😑😑
Papa
Mój cutusiu
Bubusiu
Pysiaczku i w ogóle
Najsłodsza kreaturko na świecie
Pysiaczek 22:01
Serduszka. >:c
Jeonggukie 22:02
💕💞💓💗💖💕💕💞💗💗💖💗💗💓💖
Pysiaczek 22:03
>//< Dobranoc Sarenko. 💜💜💜
🍑🍑🍑
Jak czujecie się z faktem, że ten ficzek powoli zbliża się do końca? T^T Macie go już dość po tej przerażającej ilości rozdziałów czy może będziecie za nim tęsknić?
Tak naprawdę do końca pozostało kilka(?) chatowych rozdziałów, opisówki z pobytu Tae u Gguka i epilog. Potem planuję wrzucać bonusowe rozdziały z opowiadania, które zostały pominięte i nie pojawiły się w głównej historii.